Dzisiejszy dzień zaczynamy od fotek wschodu słońca
. Smacznie sobie śpię, aż tu nagle słyszę klap, klap po schodach, zaczynam się zastanawiać kto chodzi koło domu
, chcę obudzić DZ, a tu chłopa mi wyparowało
. O rany już wiem wstał po cichutku i poszedł zobaczyć wschód. To ja myk na drugi boczek i dalej z Morfeuszem się przyjaźnię
, wschód zobaczę na zdjęciach, żadna siła mnie nie zmusi do wstania i podziwiania na żywca.Przed nami kolejny dzień plażowania.
W tle widok na opisywaną wcześniej wyspę
"Przy plaży" jest hotel, jeden z ładniejszych jakie widzieliśmy, niestety w środku nigdzie

Bardzo byliśmy ciekawi jaki widok jest za wysoką skałką, wybraliśmy się na drobny spacer i po chwili natrafiamy na bardzo malowniczą, zupełnie pozbawioną ludzików zatoczkę. Idealne miejsce dla osób spragnionych ciszy

Czas wracać, po drodze napotykamy ciekawą roślinkę
i za chwilę jesteśmy przy bocznym wejściu na plażę
Atrakcji ciąg dalszy

W tym miejscu poczekamy na zachód słońca
Kolejny dzień to będzie typowe wędrowanie po wyspie. Już się cieszymy, bo w planach są dwie jaskinie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz