środa, 17 sierpnia 2022

Meczet Al Noor w Szardży

Z Błękitnego Bazaru wyjechaliśmy na aleję Buhaira Corniche i rozglądamy się za miejscem gdzie moglibyśmy zjeść kolację. Po lewej zabudowa biurowo mieszkaniowa, po prawej park i laguna Khalid. I nagle po prawej zaczyna się ogromny parking a w tle taki widok...


Zające nie byłyby sobą, gdyby nie poszukały miejsca na zostawienie samochodu i zbadanie, co się tam dzieje. Tu też okazuje się, że parking jest płatny w automacie. Dopytujemy jakiegoś mężczyzny w mundurze gdzie znajduje się parkomat, a on ze stoickim spokojem spogląda na zegarek i stwierdza: "Parkowanie jest płatne do 22:00 czyli jeszcze przez 20 minut. Nie ma sensu płacić za parking o tej porze. Pooglądajcie do 22:00 gdzieś będąc blisko samochodu czy nie kręci się jakiś parkingowy, a później do rana spokój." No to tak też  robimy. Tyle, że między nami a oświetlonym meczetem jest jeszcze kawałek płotu ograniczający nieco widoczność...


Okazuje się, że mamy dość wyjątkowe szczęście, gdyż odbywa się właśnie festiwal świateł i na całej elewacji meczetu, ze wszystkich czterech stron, prezentowane są ruchome obrazy świetlne. 


Podświetlanym obiektem jest meczet Al-Noor. Jest to obiekt dość specjalny wśród około 600 (tak sześciuset) meczetów w mieście o ludności około 800,000. Meczet nie jest budowlą historyczną. Wznoszenie go nad brzegiem Laguny Khalid, niedaleko miejsca gdzie na położoną na lagunie wyspę Al Noor prowadzi most. Budowę rozpoczęto 6 kwietnia 2003 roku, a oddano do użytku w 2005. Budowa odbywała się pod patronatem żony władcy Szardży - Jej Wysokości Szejki Jawaher bint Mohammed al Qasimi.


Meczet nie przytłacza wielkością. We wnętrzu może pomieścić "zaledwie" 2200 wiernych, w tym 1800 mężczyzn oraz 400 kobie,t co jest pojemnością niewielką w porównaniu z Wielkim Meczetem Szardży oddanym do użytku w 2019 r, który może pomieścić we wnętrzu 5000 (w tym 610 kobiet) a na zewnątrz dodatkowe 13500 modlących się...


Nietuzinkowy jest wygląd meczetu Al Noor. Podczas gdy większość meczetów w Emiratach ma formę meczetów arabskich, ten meczet odzwierciedla założenia architektury otomańskiej, czyli w swoim charakterze jest turecki. Wzorcem dla tego meczetu był według źródeł Sultan Ahmet Camii, czyli Błękitny Meczet w Stambule wzniesiony we wczesnych latach XVII w. Tyle, że meczet w Stambule jest znacznie większy bo mieści 10,000 wiernych i posiada, co jest wyjątkowe, aż sześć minaretów podczas gdy Al Noor ma ich tylko dwa wysokie na 52 m.... 




Ciekawym elementem meczetu Al Noor są kopuły i półkopuły. Jest ich w sumie 34. Centralna, najwyższa z nich ma wewnętrzną wysokość 31.5 m. 


Meczet Al Noor jest jednym z tych wybranych w Szardży jako atrakcje turystyczne i jest dostępny do zwiedzania ale... Zwiedzanie możliwe jest tylko z przewodnikiem, tylko po zarejestrowaniu się, jest bezpłatne, a wizyty możliwe są tylko w poniedziałki i czwartki o 10:00 i o 11:00 jako wizyty publiczne oraz, po uzgodnieniu na stronie  http://www.shjculture.com/private-online-booking/ od niedzieli do czwartku.


Warto jeszcze wspomnieć, że do budowy meczetu użyto nowoczesnych materiałów jak GRC, czyli betonu zbrojonego włóknem szklanym oraz marmuru i gipsu jako materiału wykończeniowego i do wykonania sztukaterii. 




Chodzimy sobie wokół meczetu zafascynowani grą świateł, kolorów i wzorów. Oczywiście jesteśmy w Szardży, gdzie reguły islamu są bardzo ściśle przestrzegane. W konsekwencji twórcy projekcji byli ograniczeni w możliwościach kompozycyjnych, gdyż ich pokaz nie mógł zawierać żadnych postaci ludzkich ani zwierzęcych - tylko rośliny i wzory geometryczne. Ale w tej dziedzinie islamscy artyści są bardzo sprawni...



Nie tylko my byliśmy zauroczeni projekcją. Wokół meczetu zgromadził się spory tłumek miejscowych, od starszych panów w tradycyjnych strojach po mamuśki z wózkami i gromadkami dzieci. I z ich strony też dobiegały odgłosy wskazujące na zachwyt...




Projekcja odbywała się w pętli, więc po obejrzeniu pokazu z różnych perspektyw stwierdziliśmy, że nic nowego już nie zobaczymy i pora poszukać mocno późnej kolacji...





Zanim jednak znaleźliśmy odpowiednie miejsce na posiłek przespacerowaliśmy się kawałek wzdłuż brzegu laguny Khalid i podziwialiśmy widoki oświetlonej Szardży...... przyznając, że nie robią one takiego wrażenia jak Dubaj...


Oświetlony dach to Pawilon Motyli na wyspie Al Noor.



Mieliśmy wątpliwości, czy ten lokal o tej porze prawie pusty, jest tym czego szukamy..... ale wychodzący z lokalu goście widząc naszą niepewność przekonali nas, że jedzenie jest tu świetne i warto skorzystać z  oferty.


Wybór restauracji okazał się tak dobry, że zdecydowaliśmy, iż jutro wrócimy popróbować kolejnych dań...




W drodze powrotnej do samochodu zauważyliśmy oświetlony autobus oferujący nocną wycieczkę po Szardży. Piękne, ale nie dziś...


A prezentacja na ścianach meczetu trwała...... chociaż zbliżała się już północ...




Wróciliśmy do hotelu i wreszcie Mały mógł spokojnie obejrzeć swoje zdobycze z dzisiejszego dnia...

Na koniec jeszcze światła na meczecie Al Noor w ruchu - warto zobaczyć...


A jutro urodziny Dużego i w planach jest dzień wypoczynkowy, ale to już temat na kolejny wpis...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz