czwartek, 26 stycznia 2023

Hotel RIU REPUBLICA ***** - Plaża

Wybrzeże Dominikany w okolicach Punta Cana to ciąg wręcz niekończących się plaż, przy których zlokalizowane są kolejne obiekty hotelowe. Hotel RIU Republica położony jest przy otwierającej się na Atlantyk plaży Arena Gorda, uważanej za jedną z ładniejszych w okolicy. 
Hotelową plażę można podzielić na dwie części - ta bliższa hotelu to wydma przecięta drogą prowadzącą do brzegu. Dalej to już tylko bialutki piasek... Tam, gdzie kończy się utwardzona aleja prowadząca do plaży przewidziano brodziki z wodą, żeby przed powrotem do części hotelowej można było zmyć z siebie plażowy piasek.


Wydmy między hotelem a plażą porośnięte są setkami młodych, sztucznie nasadzonych palm, między którymi rozstawione są leżaki dla tych, którzy nie chcą smażyć się w pełnym słońcu. I tu najwcześniej zajęta jest większość leżaków.






Między wydmami a morzem rozciąga się szeroka na ponad 100 m piaszczysta plaża. Piękny biały piasek, czyściutko i sporo leżaków, które plażowi turyści rozkładają sobie w dowolnej konfiguracji...




Łagodne zejście do wody zachęca do skorzystania z kąpieli, tym bardziej, że dość daleko od brzegu woda jest płytka...







Ciągnąca się w obu kierunkach piaszczysta plaża, na której nie widać zbyt wielu ludzi zachęca do spacerów...







Hotelowe plaże mają charakter strzeżony. Plaże poszczególnych hoteli są oznakowane i jest na nich hotelowa obsługa. Z jednej strony zapewnia to ochronę przed namolnością różnego rodzaju handlarzy, a z drugiej zapewnia obecność ratowników. Miejscowi pojawiają się na plaży rzadko i z zasady są to osoby znane obsłudze, jak ci panowie polujący z podwodną kuszą na ryby, których część sprzedają obsłudze plaży i hotelowym ochroniarzom...



Na wielu plażach świata turyści narzekają na namolność miejscowych beach boysów, którzy namiętnie wciskają im różnego rodzaju atrakcje i pamiątki. Tutaj ich działalność była mocno ograniczona. Na plażową działalność trzeba było posiadać zezwolenie i dla łatwej identyfikacji być odzianym w koszulkę z logo. Było to spore ułatwienie dla obu stron 



Czas spędzany na hotelowej plaży upływał więc w spokoju, a bliskość plażowego baru sprawiała, że czas się nie dłużył pomimo tego, że możliwe do realizacji plażowe atrakcje były ograniczone z powodu Covidu...



Można oczywiście było wybrać się na spacer plażą po okolicy, ale o tym w kolejnym wpisie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz