Są takie miejsca, gdzie można przyjechać przez cały dzień, jednak najlepiej dotrzeć tam podczas tak zwanej "złotej godziny". Takim miejscem jest Przylądek Drastis na północno-zachodnim krańcu Korfu.
Dojazd na miejsce zbyt prosty nie jest, tym bardziej, że oznaczenia dróg są bardzo złe. Najpierw należy kierować się na miejscowość Sidari a tam przy restauracji Barbecoa, gdzie na budynku znajduje się też duża reklama "Butcher Shop GreekTaverna", a następnie skręcić w drogę prowadzącą do Peroulades.
Do celu zostało nam około 5 km... W Peroulades na pierwszym rozwidleniu trzymamy się prawej strony i następnie gdy zobaczymy kościół Agios Nikolaos, do którego prowadzą szerokie schody kierujemy się w prawo wzdłuż muru. I tam już powinniśmy zauważyć słabo widoczny znak kierujący na Cabo Drastis. Jedziemy tak daleko, jak się da asfaltem, gdy kończy się droga asfaltowa po prawej stronie znajduje się niewielki parking. I tu mamy wybór: albo idziemy na punkt widokowy po lewej stronie drogi, albo zostawiamy samochód/skuter i dalej idziemy drogą gruntową do celu czyli przylądka i plaży. Istnieje też opcja, że ryzykujemy i zjeżdżamy w dół miejscami dość stromą drogą gruntową, przy której jest kilka punktów widokowych i miejsc do zaparkowania. Wspomniana droga kończy się niewielkim parkingiem. Ale uwaga - z powrotem mogą być problemy, szczególnie gdy wcześniej padało i droga jest błotnista... My pojechaliśmy do końca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz