środa, 31 maja 2023

Puerto Rio Tranquilo do Los Antiguos

 Pięknym przeżyciem było odwiedzenie Marmurowych Grot, ale teraz trzeba jeszcze wrócić tą samą drogą do Los Antigos. Jest nieco po 16:00, granicę zamykają o 20:00 a nawigacja pokazuje, że potrzeba na te 180 km drobne 4 godziny....


Trasa niby ta sama, ale widoki inne... Nie tylko poprawiła się pogoda, ale też i jedziemy na północ, więc słońce nie świeci cały czas w oczy... 
















Lago General Carrera ciągle nam towarzyszy. To jednak ogromny zbiornik wody...



Wprawdzie na dole wiosna i kwiatki, ale w wyższych partiach gór zima jeszcze solidnie się trzyma...
















Niesamowicie pięknie wiosna zaprezentowała się w tym rozlewisku... A to przecież nasz swojski łubin.


















Ta droga wzdłuż jeziora jest drogą, którą za chwilę będziemy jechać...





Tym razem Puerto Guadal widzimy tylko przelotem...



















Gdy za szybą widzimy miejsce tak piękne z wodą o tak niesamowitym kolorze a wiemy, że do granicy zostało już mniej niż 40 km i jest godzina 17:50, to nasza Pani Przewodnik musiała zmięknąć i pozwolić na zatrzymanie chociaż na 10 -15 minut. bo miejsce bezdyskusyjnie jest tego warte.



To przepiękne miejsce nazywa się Laguna Verde. Miejsce jest na tyle ciekawe i polecane, że przygotowano tu nawet niewielki parking, punkt widokowy i dróżkę do niego...




Prawdę mówiąc brak jest konkretnych informacji odnośnie tego miejsca. W konsekwencji nie bardzo wiadomo, czy miejsce to jest produktem "naturalnym, czy też, i do tego byłbym bardziej skłonny się przychylić, produktem działalności ludzkiej- wydobycia surowców w formie kopalni odkrywkowej. Przemawia za tym również to, że widać, iż jakiś rodzaj działalności górniczej jest tam nadal prowadzony... Ale czy naturalne, czy wydrążone przez ludzi, nie zmienia to faktu, że wygląda to  przepięknie...





Jeszcze człowiek nie zdążył się dobrze rozejrzeć i nacieszyć wzroku, a nasza Pani Przewodnik już po nas zmierza...







Niestety, Pani Przewodnik litości nie ma, więc wracamy do busa i jedziemy dalej...







Jeszcze przez okno spoglądamy na niesamowity kolor Laguna Verde...










Kilka minut po 20:00 jesteśmy już w Los Antiguos. Tak piękny dzień należy zakończyć dobrą kolacją. Nie chcemy iść do tej samej dużej restauracji, w której byliśmy wczoraj. W bocznej uliczce zachęca nas do wejścia niewielka knajpka o wyraźnie lokalnym charakterze...






Wprawdzie drzwi zamknięte, ale okno otwarte i krzątający się przy kuchni gospodarz zachęca nas do wejścia przez okno... No to hop...


Rozmawiamy z potężnym chłopem, który jest tu właścicielem i szefem kuchni w jednej osobie. Gdy powiedzieliśmy mu, że jesteśmy z Polski dowiedzieliśmy się, że jego dziadek przyjechał w to miejsce z Ukrainy uciekając przez "wielkim głodem". No to nie dziwimy się, że wnuk został kucharzem... 


Zamawiamy steka, jednego do podziału, bo wiemy, że porcja jest bardzo duża... Po kilku minutach czekania na nasz stół wjeżdża taki prawie potwór... I to niesamowicie smakowity...






Spokojnie dałoby się tym obdzielić ze trzy osoby... Ale stek po prostu palce lizać...


Wracając do hotelu jeszcze zdjęcie z pięknie kwitnącym krzakiem róży...

I trzeba iść spać, bo jutro kolejny dzień i kolejna wycieczka... Zastanawia nas tylko co na jutro wróży taki wieczorny obraz na niebie???

A na koniec jeszcze film z przepięknej drogi z Puerto Rio Tranquilo do Los Antiguos. To droga łącząca miejsca z dala od świata i ludzi, jedyna umożliwiająca dojazd do Chile Chico czy Puerto Guadal. Dla ludzi żyjących na tych odludnych terenach to jedyna droga zaopatrzenia, ale też ucieczki z tych andyjskich dolin. Droga o szutrowej nawierzchni, luźnej podczas suszy i śliskiej podczas opadów. Raz pnąca się ostro w górę, a raz opadająca ostro w dół z setkami niebezpiecznych zakrętów... Marzenie by pojechać nią samemu może kiedyś się spełni... Teraz mogliśmy jedynie oglądać wspaniałe widoki. A to, że film czasami się trzęsie to i tak jedynie pozostałości "trzęsiawki" po pełnej stabilizacji obrazu... A że czasem traci ostrość? Tak bywa, gdy przednia szyba pojazdu pokrywa się coraz większą warstwą kurzu... Zapraszamy do obejrzenia...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz