piątek, 5 lutego 2021

Werona 1

Werona to dla większości miasto Romea i Julii. W związku z tym większość odwiedzających to miasto koncentruje uwagę na pamiątkach związanych z tymi postaciami z dramatu Shakespeare'a. No i jeszcze krótki skok pod rzymski teatr, może jeszcze Piazza delle Erbe i Piazza dei Signori i jedziemy dalej. My w swoich planach przewidzieliśmy na Weronę cały dzień intensywnego zwiedzania i jak zwykle przydałby się jeszcze jeden dzień, pewnie gdyby nie deszcz w środku dnia to zrealizowalibyśmy nasz program w całości. Ale od początku...

Przygotowując program na ten wyjazd zdecydowaliśmy się na zakup całkiem korzystnej opcji karty miejskiej obejmującej wstępy lub zniżki na wstępy do wielu atrakcji i oferującej jednocześnie omijanie kolejki. I przydało się  Koszt € 18 okazał się ceną bardzo korzystną... Więcej o karcie oraz atrakcjach i możliwościach spędzenia czasu w Weronie dowiecie się na tej stronie:  http://www.turismoverona.eu/nqcontent.cfm?a_id=38678&tt=turismo


Nasze koła postanowiliśmy pozostawić na jednym z parkingów przy dworcu kolejowym, nad kanałem Camuzzoni, po stronie  starego miasta i ruszyliśmy na zwiedzanie. Po kilku krokach znaleźliśmy się przy jednym z wejść do Parco delle Mura. Park ten otacza miasto po linii umocnień budowanych wokół miasta od XIV w. do roku 1850. W ten sposób powstał park oferujący zielone tereny rekreacyjne, miejsce na imprezy plenerowe oraz imprezy masowe obejmujący: Bastion San Francesco, Bastion San Bernardino, Bastion Ducha Świętego, Bateria Scarpy, Bastion San Procolo oraz Bastion San Zeno. My idziemy wzdłuż wewnętrznej strony bastionów Ducha Świętego do Porta Palio...





Porta Palio to brama wzniesiona w murach obronnych Werony za czasów weneckiego panowania nad miastem w latach 1542-1557. Jest ona dziełem urodzonego w Weronie architekta Michele Sanmicheli. Brama jest udostępniona do zwiedzania i można ją zwiedzać od poniedziałku do soboty od 15:00 do 19:00.



Chiesa di Santa Teresa dei Scalzi powstał przy klasztorze karmelitanek. Wzniesiono go w latach 1666 - 1750 natomiast fasadę ukończono znacznie później. Projekt przygotował jezuita, architekt Giuseppe Pozzi. Klasztor zlikwidowano 8 lipca 1806 na mocy dekretu Napoleona. Klasztorne budynki przekształcono w więzienie, które funkcjonowało od roku 1883. W czasie II wojny światowej budynki klasztorne-więzienne uległy zniszczeniu i do dziś zachował się tylko kościół. Autorem rzeźb zdobiących fasadę był Francesco Zoppi...


Palazzo Orti Manara to neoklasyczny pałac zaprojektowany w 1784 roku przez architekta Luigiego Trezza. Fasada opiera się na posągach czterech tytanów będących dziełem rzeźbiarzy Zoppiego i Sartoriego. Obecnie budynek pełni rolę obiektu konferencyjnego i przeznaczonego do organizacji imprez okolicznościowych. - koncertów, bankietów, bali oferując dwa piętra pomieszczeń z malowanymi belkowymi stropami, freskami, kominkami i innymi elementami historycznego wyposażenia...



Chiesa di San Zeno in Oratorio (San Zenetto) to niewielki obiekt o burzliwej historii. Pierwszy kościół wzniesiono prawdopodobnie w VII lub VIII w., jednak uległ on zniszczeniu podczas wielkiego trzęsienia ziemi jakie nawiedziło Weronę w 1117 r. W XII w. kościół odbudowano w stylu romańskim jako jednonawowy, a następnie dobudowano nawy boczne nadając mu charakter kościoła bazylikowego. W 1323 i 1336 kościół wpisany był na listę kościołów parafialnych Werony. W kolejnych stuleciach kościół z jednej strony wypełniał się dziełami sztuki, a z drugiej był uszkadzany przez kolejne powodzie rzeki Adygi. Na podstawie Dekretu Napoleona, w 1807 r., kościół zlikwidowano i ograbiono z dzieł sztuki, ale już w 1816 otwarto go ponownie jako plebanię. I  znowu niszczyły go kolejne wylewy Adygi, w tym największy w 1882 r. W czasie II wojny światowej został uszkodzony podczas bombardowania miasta. Wreszcie, w 1957 zawaliła się wschodnia nawa i oratorium, które później odbudowano. Obecnie kościół to jedynie ciekawa bryła architektoniczna o trzech nawach, oddzielonych rzędami potężnych kolumn, z nawami nakrytymi drewnianymi kratownicami, o otynkowanych na biało ścianach z niewielkimi pozostałościami dawnych fresków...





W drodze do kościoła San Zeno przechodzimy przez Piazza Corrubbio, na którym wśród zieleni znajduje się pomnik upamiętniający żołnierzy 8 pułku bersalierów - włoskiej piechoty zmechanizowanej - utworzonego  1 stycznia 1871 r.  



Zanim zagłębimy się we wnętrzach Bazyliki Św. Zenona przyszedł czas by napisać kilka słów o historii Werony...
Nie jest do końca jasne, kto zakładał pierwsze siedziby ludzkie na terenie dzisiejszej Werony - czy byli to Etruskowie, czy Retowie, a może Euganejczycy natomiast wiadomo, że w roku 390 p.n.e. pojawili się tu Celtowie, których następnie zastąpili Rzymianie zakładając swoją kolonię w zakolu rzeki Adygi w roku 89 p.n.e. Miasto stało się ważnym dla Rzymian w obronie imperium przed plemionami barbarzyńskimi. Wiadomo, że w roku 403 Flavius Stilicho, uznany za ostatniego Rzymskiego generała, pokonał pod Weroną wojska Wizygotów Alaryka, jednak w 489 r. Werona padła łupem Ostrogotów. Podobno Teodoryk Wielki wzniósł nawet w Weronie swój pałac. Kolejne stulecia to przerywane krótkimi okresami pokoju niekończące się wojny. 
 Miasto znajdowało się pod władzą Gotów, Longobardów i Franków Karola Wielkiego. W wieku XII miasto stało się komuną miejską, a następnie przeszło pod władzę rodu Scaligerów. Podczas ich panowania Werona przeżyła okres rozkwitu popierając stronnictwo gibelinów - zwolenników władzy Cesarza - w walkach przeciwko gwelfom - zwolennikom państwa kościelnego pod przywództwem papieża. To z tej wojny gibelinów z gwelfami wywodzi się konflikt między rodami Kapuletów i Montekich. Jednocześnie za  Cangrande I della Scala pod panowaniem Werony znalazły się Padwa, Treviso i Vicenza. Pozycji tej nie udało się zbyt długo utrzymać i w 1405 miasto znalazło się na blisko 400 lat pod władzą Wenecji, z przerwą w latach 1509–1516,gdy miasto znalazło się pod władzą cesarza Maksymiliana I. 
 Upadek miasta spowodowały w XVII w. epidemie dżumy, z których największa w latach 1630–1631, spowodowała śmierć blisko 33000 mieszkańców miasta. Na krótko w Weronie zagościły wojska Napoleona. Na mocy Pokoju zawartego w Campo Formio między Francją a Austrią 17 października 1797 zakończyło się istnienie Republiki Weneckiej, a Werona znalazła się pod władzą austriacką. Na krótko Napoleon odzyskał władzę nad Weroną wcielając ją do Królestwa Włoch jednak po jego upadku w 1814 miasto stało się częścią podległego Austrii Królestwa Lombardii. Wreszcie w dniu 16 sierpnia 1866, po trzeciej włoskiej wojnie o niepodległość Werona wcielona została do Zjednoczonych Włoch. 
 
 Pierwsza połowa XX w. to rozkwit faszyzmu, prześladowania i wreszcie II wojna światowa. Gdy upadły faszystowskie Włochy i powstała faszystowska Włoska Republika Socjalna (1943–1945) to w Weronie odbył się w Zamku Castelvecchio proces przeciwko spiskowcom, którzy planowali pozbawić Mussoliniego władzy . Podsądni, w tym zięć Mussoliniego Gian Galeazzo Ciano, skazani zostali na karę śmierci. Wyrok wykonano 11 stycznia 1944 r nad brzegiem rzeki Adygi w Weronie przez rozstrzelanie. Po wojnie miasto było siedzibą Sprzymierzonych Sił Naziemnych Południowej Europy (FTASE) NATO. Dziś Werona to nowoczesne miasto, którego centrum historyczne jest atrakcją turystyczną na skalę światową.


I tak doszliśmy na Piazza San Zeno i stanęliśmy przed Bazyliką San Zeno Maggiore czyli Św. Zenona mając przed sobą fronton kościoła, po lewej pochodzącą z XIII w. wieżę dawnego opactwa zniszczonego za czasów napoleońskich a po prawej dzwonnicę z XII w...



Bazylika San Zeno Maggiore powstała na miejscu dawnego cmentarza, na którym pochowany został Święty Zenon. Pierwszy niewielki kościół wzniesiono za czasów króla Ostrogotów Teodoryka Wielkiego na przełomie V i VI w. Obecną bazylikę oraz położony przy niej klasztor zaczęto wznosić za czasów króla Włoch Pepina pod koniec IX w. i wtedy też przeniesiono szczątki świętego do nowego kościoła. Na początku X w. kościół został zniszczony podczas najazdu Madziarów. Nowy kościół wzniesiono pod patronatem cesarza Ottona I w stylu romańskim w 967 r. Kościół został poważnie uszkodzony podczas wielkiego trzęsienia ziemi 3 stycznia 1117 r. W roku 1138 kościół odbudowano i powiększono. Całość prac zakończono gdy gotowe było sklepienie oraz nowa apsyda w stylu gotyckim w 1398 r. 


Zanim wejdziemy do wnętrza, zachwyt wzbudza fasada zachodnia bazyliki. Naszą uwagę przykuwa rozeta nieczęsto spotykana w budowli romańskiej. I okazuje się, że rozeta projektu Brioloto w kształcie Koła Fortuny jest jednym z najwcześniejszych przykładów takiego elementu w architekturze romańskiej, z której przeniesiona została jako element wręcz obowiązkowy do budowli gotyckich. Na zewnętrznym pierścieniu rozety widoczne jest sześć postaci reprezentujących rozterki ludzkiego życia czyli problemy wyboru. 


Pod rozetą znajduje się wysunięty z fasady, nakryty dwuspadowym dachem ganek z XII w., osłaniający główne drzwi. Opiera się on na dwóch kolumnach spoczywających na lwach. Te lwy symbolizują prawo i wiarę. Bezpośrednio pod szczytem nakrywających ganek dachów znajduje się "błogosławiąca ręka Boga" a poniżej, w szczytowym punkcie okrągłego łuku "Baranek Boży". Po bokach wykusz ganku zdobią postacie Św. Jana Chrzciciela i Św. Jana Ewangelisty.
Półokrągła luneta nad drzwiami przedstawia w centrum postać Św. Zenona rozdeptującego diabła, po lewej Poświęcenie Werony, a po prawej Św. Zenon wręczający żołnierzom z Werony sztandar. Ponadto luneta zdobiona jest licznymi rzeźbami postaci ludzkich i zwierzęcych oraz elementów roślinnych. Przedstawiono tu cykl miesięcy oraz cuda dokonane przez Św. Zenona. 


No i wreszcie obramowanie głównych drzwi bazyliki. Tworzą je dwie płaszczyzny złożone w sumie z 18 paneli płaskorzeźb (8 po prawej i 10 po lewej) z XII w. Wykonali je mistrz Nicholaus i uczeń jego warsztatu Gugliemus. 
Odczytywane od dołu ku górze panele po prawej stronie przedstawiają: Polowanie Teodoryka na jelenie (2 panele), stworzenie zwierząt, stworzenie Adama, stworzenie Ewy z żebra Adama, Adam, Ewa i wąż, wypędzenie z raju i wreszcie Adam pracuje na roli gdy Ewa opiekuje się Kainem i Ablem. 


Panele po lewej stronie, również odczytywane od dołu pokazują na dwóch najniższych panelach pojedynek Teodoryka z Odoakrem. Kolejne panele powyżej przedstawiają sceny z Nowego Testamentu od zwiastowania po ukrzyżowanie. 


No i wreszcie jesteśmy przy drzwiach... To dzieło sztuki przypomina nam nieco w swej ideologii "Drzwi Gnieźnieńskie". Złożone z 48 odlanych w brązie paneli drzwi wykonane zostały częściowo przez saksońskich mistrzów z  Hildesheim w XI w., a częściowo przez lokalnych mistrzów z Werony. Do dziś nie zidentyfikowano wszystkich postaci przedstawionych na panelach. Zidentyfikować udało się jedynie Świętych Piotra, Pawła i Zenona oraz Helenę, a także patronów klasztoru - Matyldę z Canossy i jej męża Godfreya. Wiadomo też, że na innych panelach przedstawiono osiem cnót teologicznych oraz sceny rzeźbiarza przy pracy, a także sceny związane z muzyką, jednak ich przesłanie nie zostało jak dotąd wyjaśnione...




Wchodzimy do środka i wrażenie niesamowite. Dwa rzędy kolumn na przemian z potężnymi filarami podtrzymujące łuki oddzielają nawę główną od naw bocznych w układzie bazylikowym, przed nami podwyższona apsyda, a pod nią krypta. Na ścianach naw bocznych pozostałości fresków, a nad głową wspaniałe sklepienie... Jest czym się zachwycać...



Idziemy do prawej nawy bocznej. Na jej końcu znajduje się monolityczna chrzcielnica, wykonana przez mistrza Brioloto w latach 1217 - 1225. Nad nią wspaniały krucyfiks z pierwszej połowy XIV w. przypisywany Lorenzo Venetiano...


Na ścianie bocznej Droga Krzyżowa przedstawiona w formie krzyży.


Nie wszystkie freski są szczegółowo opisane. 


Wśród fresków uwagę przyciąga wielka postać Św. Krzysztofa z Dzieciątkiem z XII w. Na prawo od niego freski przedstawiają sceny z życia Św. Zenona Na filarze po lewej przypisywany szkole Giotta fresk zwany Białą Madonną. 


Przegroda chórowa ozdobiona pochodzącymi z początku XIII w. marmurowymi postaciami Chrystusa i Apostołów pochodzącymi ze szkoły niemieckiej oddziela prezbiterium od nawy głównej. Wybierając schody prowadzące w dół zejdziemy do krypty Św. Zenona. My jednak najpierw schodami w prawej nawie bocznej idziemy do prezbiterium. 


Prawa apsyda z ołtarzem to jedna z najstarszych części bazyliki, datowana na X w.


No i jesteśmy w centralnej części prezbiterium. Gotycką apsydę wznieśli, w latach 1386 - 1398, bracia Giovanni i Nicolo da Ferrara, a łuk triumfalny i apsydę freskami ozdobił Martino da Verona. Ołtarz spoczywa na sarkofagu, w którym w XII w. pochowano biskupów Werony Lucillo i Lupicino oraz pustelnika Crescenziano. 



Za jedno z najcenniejszych dzieł sztuki w Bazylice Św. Zenona uważa się ołtarz główny, a dokładniej trzy obrazy w jego górnej części. Namalowane zostały przez Andrea Mantegna w latach 1457-1459, a całość ołtarza, którego wykonanie zlecił artyście opat Gregorio Correr, dostarczono w roku 1460 i stał tu spokojnie do roku 1797 kiedy to został wywieziony do Francji przez wojska Napoleona. Wprawdzie ołtarz udało się go odzyskać w roku 1815, jednak nie w całości. Francuzi ukradli trzy obrazy z dolnego rzędu (obecnie  znajdują się w Luwrze i Tours). Tak więc dolny rząd to wykonane w XIX w. kopie oryginałów. 




Po lewej stronie od centralnej postaci tronującej Madonny z Dzieciątkiem w otoczeniu aniołów Mantegna przedstawił: Świętych Piotra, Pawła, Jana Ewangelistę i Zenona, natomiast po prawej: Świętych Benedykta, Wawrzyńca, Grzegorza i Jana Chrzciciela. Obrazy dolne to Modlitwa w Ogrójcu, Ukrzyżowanie i Zmartwychwstanie.
 

Na lewej ścianie prezbiterium znajduje się też zegar dwudziestoczterogodzinny, pozbawiony niestety mechanizmu ...


Apsydę po lewej wypełnia polichromowana figura z XIII w. przedstawiająca Św. Zenona. Od wyrazu twarzy tego dzieła nieznanego artysty nazywa się tę rzeźbę "uśmiechniętym świętym"...


Schodami po lewej stronie, mijając liczne wotywne freski, głównie z XIV w. schodzimy, pod jednym z pięciu dekorowanych przez Adamino da San Giorgio pod koniec XIII w., do krypty Św. Zenona. Wprawdzie oryginalnie krypta pochodzi z X w.,  jednak była przebudowana podczas odbudowy kościoła i budowy prezbiterium. Krypta sprawia wrażenia jak gdyby weszło się do lasu kolumn... 



Za kratą w szklonej trumnie spoczywają szczątki Św. Zenona...



Ostatnim obiektem, który podziwiamy przed przejściem na teren krużganków, jest wspaniała pieta w barokowym ołtarzu z 1621 r.


No i wychodzimy na krużganki, jedyną pozostałość po znajdującym się przy kościele klasztorze zburzonym w XIX w. Krużganki wzniesiono w X w., ale swoją obecną formę uzyskały w wieku XIV.  W krużgankach znajdują się liczne pomniki nagrobne, z których część przeniesiono tutaj z innych kościołów.


Ciekawostką jest to, że łuki krużganków po stronie północnej i południowej są okrągłe, a po wschodniej i zachodniej szpiczaste...










Wysunięty z linii krużganków fragment był oryginalnie umywalnią dla mnichów. 




Opuszczamy bazylikę San Zeno żegnając się z lwem wspierającym kolumny portyku...


Jeszcze rzut oka na dzwonnicę. Jej budowę rozpoczęto w 1045, a ukończono w 1178 roku. Liczy sobie 62 m wysokości. Oryginalnie w dzwonnicy znajdowało się sześć dzwonów, jednak obecnie pozostały  tylko cztery. Najstarszy, odlany w VIII w., podziwiać można w muzeum miejskim...


Zwiedzanie kontynuujemy udając się na wały nad rzeką Adygą i kierujemy się do Zamku - Castelvecchio i na Most Scaligerów inaczej Ponte di Castel Vecchio, mijając po drodze domy z uroczo okwieconymi balkonami i oknami...





Rzeka Adyga z jednej strony dawała Weronie możliwości transportowe, a z drugiej powodowała niezmierne straty w kolejnych powodziach. W konsekwencji na terenie miasta obwałowano ją powyżej poziomu otaczających ją ulic. 


Wprawdzie główna historyczna część Werony leży niejako na półwyspie otoczonym z trzech stron wodami rzeki Adygi i posiada dostęp wygodnymi połączeniami lądowymi z resztą kraju, to jednak budowa mostów przez Adygę znacznie ułatwiła komunikację i rozwój przeciwległego (lewego) brzegu. Chyba najlepiej znanym i najciekawszym w swojej konstrukcji jest Most Scaligerów inaczej Ponte di Castel Vecchio.


To wyjątkowy most.  Wzniesiono go w latach 1354-1356 z rozkazu władcy Werony Cangrande II della Scala przez Guglielmo Bevilacqua nie jako trakt komunikacyjny, tylko aby umożliwić ewentualnej ucieczki z zamku. 
Legenda głosi, że budowniczy na otwarcie mostu przybył konno - tak na wszelki wypadek gdyby musiał uciekać w przypadku zawalenia się jego konstrukcji. Most dotrwał do dnia 24 kwietnia 1945 r. kiedy to został zniszczony przez wycofujące się wojska niemieckie. Most, za wyjątkiem lewobrzeżnej wieży, zrekonstruowano pod kierunkiem architekta Libero Cecchini w latach 1949 - 1951, z oryginalnych materiałów. Most liczy sobie ogółem 120 m i składa się z trzech wykonanych z czerwonej cegły łuków o długości odpowiednio 24 m - 27 m - 48.70 m. Na swe czasy był rekordzistą w długości przęsła...



No i tak wzdłuż zamkowych murów dochodzimy do bram zamku Scaligerów...




Zanim jednak pójdziemy zwiedzać zamek (z kartą bezpłatnie, bez karty 6 €) przejdziemy się po moście.











No i jesteśmy na zamkowym dziedzińcu. Nie powiem, żeby dla osoby znającej polskie zamki gotyku ceglanego jak Malbork czy choćby Reszel, zamek w Weronie był jakimś wielkim czy wyjątkowym cudem architektury. Ale warto zobaczyć samą budowlę, widoki wokół oraz zgromadzone w muzeum dzieła sztuki.


Zamek wzniesiony został w latach 1354-1357 dla władającego wówczas Weroną Cangrande II della Scala, nad brzegiem Adygi, na pozostałościach istniejącej tam wcześniej rzymskiej fortecy. Po upadku rodu Scaligerów zamek pełnił funkcję arsenału, siedziby francuskich wojsk okupacyjnych, a później austriackich koszar, by wreszcie w 1923 r zostać zaadaptowanym na muzeum. 







W zamku i muzeum znajduje się wiele ciekawych obiektów, jak na przykład te dzwony z 1789 r.



Zbiory malarstwa i rzeźby w muzeum zamkowym są imponujące... Ten poliptyk Trójcy Świętej pochodzi z około 1360 r. 


W niektórych pomieszczeniach zachowały się oryginalne freski z przełomu XIV i XV w.


Madonna della Quaglia czyli Madonna z przepiórką (w prawym dolnym rogu obrazu) to pochodzące z około 1400 r. dzieło późnogotyckie przypisywane autorstwu Pisanella. Przedstawia koronację Madonny przez dwa anioły na tle ogrodu różanego... W 2015 r, obraz został skradziony, na szczęście do naszej wizyty w 2018, zdołano go odzyskać...






 Madonna z Dzieciątkiem z końca XV w. to dzieło Donatella...



Spacer po zamkowych murach to piękne widoki na okolicę, most Scaligerów i rzekę Adygę...











Posąg konny Mastino II, władcy Werony w latach 1329 - 1351, za panowania którego Werona dokonała największych podbojów, zjednoczyła przeciw sobie prawie wszystkie rody władające innymi miastami - Gonzagów, d'Este czy Viscontich - i została pokonana, utrzymując władzę jedynie nad Vicenzą, stał kiedyś na szczycie jego sarkofagu na rodowym cmentarzu, obecnie mieści się w jednej z 7 wież Castelvecchio.





Zmęczyły nas nieco wędrówki po zamkowych murach i wieżach, nadszedł więc czas na chwilę wypoczynku przy oliwkach, chrupkach i koniecznej dla zdrowotności szklaneczce Aperolu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz