piątek, 20 września 2019

Langeais

Po 10 km zatrzymujemy się na parkingu w Langeais. Przed nami kolejny zamek. Widać go już z parkingu między drzewami...


 No to idziemy przez miasteczko ...



A tu na froncie zamku nad bramą wejściową  rusztowanie i kolejna szmata... Czy to jakieś przekleństwo nad Zającami ciąży, czy jaki gwint...


 Zamek Langeais (9:30 - 18:30) € 7.50 

Pierwszy zamek powstał na wysokim wzniesieniu na Loarą u ujścia do niej rzeki Roumer już w X w. Zbudował go w roku 992 Fulk Nerra, Hrabia Anjou jako fortecę z drewna w formie motte-and-bailey czyli wieży mieszkalnej na podwyższeniu z zamkniętym dziedzińcem, otoczoną fosą i palisadą. Po nieudanej próbie zdobycia zamku przez Odo I, Hrabiego Blois, Fulk zastąpił drewnianą wierzę mieszkalną konstrukcją z kamienia, która stoi na terenie zamku do dziś jako ruina. Odo ponownie oblegał zamek w 994 r i ponownie bez sukcesu, bo Fulk uzyskał pomoc wojsk królewskich. Wojenki lokalne o różne zamki między Hrabiami Blois a Hrabiami Anjou trwały przez kolejne lata. Za panowania Plantagenetów zamek został ufortyfikowany i rozbudowany przez Ryszarda I Lwie Serce, króla Anglii. Jednakże Filip II odbił zamek w 1206 r. W końcu podczas Wojny Stuletniej Anglicy zamek zniszczyli. Zamek odbudowano około roku 1465 za panowania Ludwika XI. Najwspanialszym momentem w historii zamku był ślub Anny, Księżniczki Bretanii z Królem Karolem VIII, dnia 6 grudnia 1491 r dzięki któremu Bretania i Francja zostały permanentnie zjednoczone. Do XIX w zamek miał różnych właścicieli, ale zachowali go oni w niezmienionym stanie. W roku 1886  zamek nabył Jacques Siegfried, który zainicjował program restauracji zamku. Umieścił w nim wybitną kolekcję gobelinów i wyposażenia a następnie podarował go dla Institut de France, który zarządza nim do dziś jako pomnikiem historycznym.


 Na zamkowy dziedziniec wchodzimy przez zwodzony most, który opuszczany jest na otwarcie zamku na kolejny dzień i podnoszony po jego zamknięciu...


 Zwiedzanie rozpoczynamy od zamkowych wnętrz. Całe wyposażenie utrzymane jest w stylu gotyku strzelistego z XV i XVI w.




  Na gobelinach Mały natychmiast znajduje zająca...






W wielkiej jadalni wszystko przygotowane jest na ślubną ucztę...









W Wielkiej Sali odtworzono ceremonię zawarcia królewskiego małżeństwa...







Z okna wielkiej sali patrzymy na dziedziniec i ruiny wierzy mieszkalnej...





Podziwiamy najcenniejszą kolekcję gobelinów z XVI w przedstawiającą jeźdźców...









Po obejrzeniu wnętrz wychodzimy na dziedziniec zaczerpnąć powietrza i obejść resztę terenu zamkowego, w tym jego park...


Od strony dziedzińca zamek wygląda jeszcze bardziej imponująco... I gdyby nie te rusztowania...






Mijamy ruiny wieży mieszkalnej i idziemy do parku, który zagospodarowano tak, by dzieci miały w nim świetną zabawę...







Z tarasu rozciąga  widok na dolinę Loary i zabytkowy już most...



I jak tu nie zostać średniowiecznym rycerzem...


Z wierzy mieszkalnej zostały mury zewnętrzne od strony obecnego zamku oraz drewniane podesty umożliwiające podejście do okien w murze oferujących wspaniały widok na zamek...









Zamkowy ogród wielki nie jest ale schodek może dać chwilę wytchnienia...


 Wychodząc w stronę samochodu rzucamy okiem za siebie na zamek...



Krótki moment przy kwiatkach...


No i w drogę kolejne 11 km do następnego zamku...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz