piątek, 22 marca 2024

Diamonds Leisure Beach & Golf Resort - pole golfowe

 Jak wskazuje sama nazwa hotelu - Diamonds Leisure Beach & Golf Resort - hotel jako jedną z głównych atrakcji reklamuje pełne 18-dołkowe pole golfowe. Trzeba było więc wybrać się i tam, żeby zobaczyć, jak przedstawia się ten obiekt.

Ale najpierw kilka zdjęć ze wschodu słońca (trzeba pamiętać, że Diani Beach leży po stronie wschodniej, więc trzeba nastawić się raczej na piękne wschody słońca, gdyż na zachody nad morzem nie ma co liczyć.)
















Wprawdzie pole golfowe należy do kompleksu hotelowego, ale stanowi niejako odrębny byt. Znajduje się po drugiej stronie głównej ulicy, posiada własną bramę i strażników. Korzystać z niego mogą wszyscy chętni, a korzystanie z niego jest odpłatne. 




Za bramą wejściową znajduje się bardzo ładny "19 dołek" gdzie jeszcze wrócimy... Bo przecież wiadomo, że żadne pole golfowe bez tego dołka obejść się nie może...



Trzeba przyznać, że pole golfowe jest bardzo atrakcyjnie położone. Kolejne dołki są doskonale oznaczone i ładnie utrzymane. I pomimo tego, że dzień był bardzo gorący spotkaliśmy tam kilku niezmordowanych miłośników tego sportu...




Teren pola golfowego jest lekko pofalowany i sporo na nim różnych drzew, więc spokojnie można znaleźć trochę cienia...





Pole golfowe hotelu Diamonds Leisure Beach & Golf Resort cieszy się dobrą opinią wśród graczy. Uważane jest za ciekawe ze względu na konfigurację terenu, liczne bunkry - pułapki na kolejnych dołkach, utrzymane zgodnie z najlepszym standardem green oraz - co nie dziwi - doskonałą kuchnię i napoje oferowane w 19 dołku...









Jak widać generalnie pole wymaga mocnego podlewania, ale też i na jego terenie znajduje się całkiem miły staw




Otaczająca staw roślinność stanowi ostoję wielu gatunków ptaków. W wielu miejscach na stawie pięknie rozwijają się lotosy o różnych kolorach...









W przypadku kilku dołków trzeba się postarać i przestrzelić piłką ponad stawem...





Przy stawie znajduje się zadaszona spora altanka, gdzie można odpocząć albo też zorganizować imprezę...



W zaroślach przy stawie zobaczyć można bardzo wiele gniazd wikłaczy...











W kolejnej części pola golfowego znajduje się kilka baobabów w różnym wieku i w bardzo różnym stanie. Ten teren można też określić mianem "królestwa małp".



Kotawiec sawannowy należący do rodziny koczkodanów jest łatwo rozpoznawalny, szczególnie osobniki męskie, ze względu na błękitny kolor okolic worka mosznowego. Na wybrzeżu jest ich sporo. Pojawiają się na plaży i w hotelowych parkach. I z zasady nie są zbyt grzeczne. Mają skłonności do okradania turystów a i często bywają napastliwe i potrafią zafascynowanego oraz nieświadomego ich charakteru człowieka boleśnie pogryźć, co skutkuje koniecznością szczepienia przeciw wściekliźnie (jeżeli takiego szczepienia poszkodowany nie przyjął wcześniej...).









Dalej droga prowadziła przez gęsto zadrzewiony teren, gdzie pod drzewami Mały znalazł ciekawie wyglądające grzyby oraz muszle.








I tak dotarliśmy prawie do punktu wyjścia czyli pod 19 dołek. 








Żegnamy pole golfowe i wracamy do hotelu. To był bardzo miły spacer a dla osób, które są zapalonymi golfistami pole golfowe Diamonds Leisure Beach & Golf Resort godne jest polecenia.


A na zakończenie jeszcze krótka informacja z jakimi kosztami muszą liczyć się amatorzy golfa na tym polu.
Gdy chcemy korzystać z pola za możliwość gry na 18 dołkach zapłacimy obecnie 42 $ za dzień. Za juniora poniżej 18 lat opłata wyniesie 8 $. Jeżeli chcemy skorzystać tylko z 9 dołków to dzienna stawka wyniesie 28 $. Czasem chcemy tylko potrenować na driving range. W tym wypadku opłata wyniesie 10 $ a za wynajęcie 50 piłek zapłacimy aż 2 $. Wynajęcie sprzętu na 18 dołków to kolejne 20 $ a na 9 dołków 13 $. A gdy nie mamy chęci przemierzać trasy pieszo i potrzebujemy wózka golfowego to dla odwiedzenia 18 dołków będzie nas to kosztować 36 $. Jeżeli ograniczymy się do 9 dołków to cena wcale nie będzie wiele niższa, gdyż wynosi 33 $. Ceny te nie są stałe, gdyż podstawowa cena podana jest w kenijskiej walucie i cena ostateczna w dolarach czy euro zmienia się zależnie od kursu wymiany. No cóż golf to w końcu sport elitarny a przynależność do elity kosztować musi i żeby tu rozegrać partyjkę trzeba mieć albo WHS handicap albo kartę gracza wydaną przez szanowany klub golfowy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz