Palau De L'almudaina to dawna siedziba królów Majorki, obecnie pałac letni hiszpańskiej rodziny królewskiej. Budowniczowie pałacu wzorowali się na arabskiej fortecy, która strzegła za czasów Maurów, Badia de Palma. Zwiedzanie pałacu odbywa się tylko z przewodnikiem. Nie wszystkie sale udostępniono do zwiedzania. Obowiązuje całkowity zakaz fotografowania wnętrz. Nam jednak udało się zrobić kilka fotek.
Wstęp 9 euro.
Z tarasu pałacowego rozpościera się bardzo ładny widok na Marinę
Od tego miejsca obowiązuje zakaz fotografowania.
Prywatna Kaplica króla - Capilla de Santa Ana
Pałac średnio nam się podobał, widzieliśmy już dużo ciekawsze. Może część niedostępna do zwiedzania jest bardziej interesująca..... tego niestety nigdy się nie dowiemy.
Uroczymi uliczkami idziemy w kierunku łaźni arabskich.
Banos Arabes powstały w X wieku czyli w czasach panowania Maurów. Sam budynek nie jest zbyt ciekawy, za to otaczający go ogród jest bardzo ładny. Wstęp do ogrodu i łaźni jest płatny 2.50 euro od osoby.
Idziemy w kierunku bazyliki i klasztoru Św. Franciszka. Miły spacer po ciekawych uliczkach.
Basilica de Sant Francesc i klasztor wybudowane zostały w 1281 roku . Po uderzeniu pioruna w 1580 roku gruntownie przebudowano kompleks. Do środka wchodzi się przez krużganek z arkadami wychodzącymi na dziedziniec. Zieleń, arkady, łuki, kolumny tworzą niesamowitą atmosferę. Aż chce się na chwilę przysiąść i podumać.
Wstęp do klasztoru i kościoła jest płatny- 3 euro od osoby.
Wnętrze kościoła lekko przytłacza. Jak dla mnie kościół jest przeładowany.
Na dzisiaj kończymy z płatnym zwiedzaniem. Idziemy teraz na długi spacer po Palmie.
Dom zaprojektowany przez Gaudiego
Placa Major
Ratusz
Rambla
Na dzisiaj kończymy zwiedzanie Palmy. Jeszcze tu przyjedziemy. Teraz czas wracać do hotelu. Jutro Wielkanoc, my zaczynamy świętowanie już dzisiaj. Nie ma to jak szampanik na słonecznym balkonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz