sobota, 7 września 2019

Dolphinella

Wiem, że za ten wpis niektórzy będą chcieli mnie zlinczować, ale piętnaście lat temu inny był odbiór świata i inne opinie na temat tego, co przystoi, a co nie. Świat się zmienił, ale wspomnienia pozostały.
Jedną z największych atrakcji Sharm El-Sheikh tak dla najmłodszych jak i najstarszych była wtedy DOLPHINELLA - zespół basenów na których prezentowano pokazy delfinów i gdzie można było też doświadczyć bezpośredniego kontaktu z delfinami podczas sesji pływania z nimi. O popularności tego miejsca świadczy fakt, że bilety na pływanie z delfinami, chociaż jak na tamte czasy bardzo drogie, wykupione były na tygodnie do przodu. Trzeba przyznać, że pokazy w wykonaniu delfinów były bardzo dobrze opracowane i atrakcyjne wizualnie...



Delfin to ssak wodny z rzędu waleni (a nie jak wydaje się wielu ludziom ryba) występujące w dwóch wariantach środowiskowych - delfiny oceaniczne czyli ssaki wód słonych oraz delfiny słodkowodne. W oceanariach zazwyczaj występują te bardziej rozpowszechnione, delfiny oceaniczne. Są zwierzętami społecznymi prowadzącymi życie stadne i charakteryzują się bardzo wysoką inteligencją (według wyników badań są inteligentniejsze niż szympansy). Żyjąc na swobodzie potrafią "zaprzyjaźniać się" nie tylko we własnym gronie, ale także z innymi zwierzętami oraz ludźmi. Znane są przypadki gdy delfiny ratowały topiących się ludzi, a także inne zwierzęta. Ich inteligencja sprawia, że podejmowane były próby wykorzystywania delfinów do działań wojskowych. No a zdolność uczenia się sztuczek spowodowała, że stały się ulubionymi zwierzętami wodnymi w parkach rozrywki. I czasami nie były w nich zbyt dobrze traktowane.
No to zobaczmy, co potrafiły robić delfiny w Dolphinella...









































Po licznych skokach, zabawie z kółkami i piłką oraz innymi sztuczkami, za które wynagradzane były rybkami przez swoich trenerów nadszedł koniec pokazu zaznaczony machaniem do publiczności płetwą ogonową...

Przez przypadek, z powodu tego, że ktoś nie przyszedł na wykupione wcześniej pływanie z delfinami udało się nam zdobyć miejsce dla Małego na bliższe spotkanie z delfinami. Spotkanie takie obwarowane było wieloma wymaganiami od wypełnienia obszernego kwestionariusza wymagającego odpowiedzi na pytania, między innymi o liczne choroby, w tym choroby skóry, poprzez wymóg zdjęcia wszelkiej biżuterii po wzięcie prysznica przed udaniem się do basenu. Oczywiście organizatorzy starali się odseparować osoby "postronne" od miejsca gdzie odbywało się spotkanie z delfinami tak, żeby jedynie miejscowy fotograf miał szansę dokumentowania go na zdjęciach, ale zawsze jest jakoś sposób a szczególnie przydatny był dość długi teleobiektyw...
W pływaniu z delfinami brały udział trzy delfiny, dwie samice i macho o imieniu Stefan. I to delfiny wybierały z kim chcą się bawić. Stefan wybrał sobie do zabawy obiekt najmniejszy i pojedynczy w związku z tym miał Małego tylko dla siebie... I zasadniczo to Stefan decydował jak będą się ze sobą bawić. A Mały spełnił kolejne swoje marzenie ...








Wygląda na to, że obie strony były z tego spotkania bardzo zadowolone...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz