piątek, 17 lutego 2023

Spacer po Tigre

Skończył się rejs i przyszedł czas poznać lądową część Tigre. Ruszamy z Estacion Fluvial. Wokół widzimy: budki firm oferujących rejsy po delcie, restauracje i sklepy, a w centrum placu pomnik zasłużonego burmistrza Tigre.


Na jednej ze ścian wykonany z ceramiki dostrzegamy wizerunek patronki Argentyny - Matka Boża z Luján. 
Historia tego wizerunku sięga 1630 roku kiedy to Antonio Farías Sáa, portugalski właściciel ziemski mieszkający w Sumampa (obecnie prowincja Santiago del Estero, Argentyna ), chciał wznieść na swoim ranczu kaplicę ku czci Matki Boskiej. Poprosił swojego rodaka, mieszkającego w Brazylii, o przesłanie obrazu Niepokalanego Poczęcia Maryi.  Znajomy przesłał mu dwa obrazki żeby mógł dokonać lepszego wyboru,. W maju 1630 roku obrazy Matki Boskiej przybyły z San Pablo do portu w Buenos Aires i zapakowane w osobne pudła zostały umieszczone na wozie. Droga do Sumampa była długa. Po zmroku przewoźnicy zatrzymali się na nocleg w Estancii należącej do Rosendo de Trigueros.  Dla bezpieczeństwa przewożone paczki zostały wypakowane. Woły odciągnęły wóz na bok i tak stał do świtu. Rano ponownie zapakowano przesyłki i wóz miał ruszyć w dalszą drogę. Niestety woły nie były w stanie go pociągnąć. Wóz stał w miejscu. Po kilku nieudanych próbach ruszenia zdjęto z wozu   niewielką paczkę, w której był obraz, wysoki na 35 cm przedstawiający Matkę Boską i w tym momencie wóz bez problemu ruszył. Ponownie załadowano więc obraz, niestety wóz stanął i nie dało się go ruszyć. Odczytano to jako znak, że Matka Boska chce zostać w tym miejscu. Obraz zostawiono na przechowanie u Rosendo de Trigueros, a drugi z karawaną dotarł na miejsce przeznaczenia w 1670 r. i tam powstało dla niego sanktuarium, w którym czczono go pod nazwą "Matki Bożej Pocieszenia z Sumampy".
 Rosendo de Trigueros w Tigre zbudował pustelnię, w której pozostawiony obraz przechowywany był do 1670 r. Później obraz kilkakrotnie próbowano przenieść w inne miejsce, ale zawsze wracał do swojej pustelni. Po latach, przy udziale kościelnych dostojników, obraz "zgodził się" na przeniesienie do nowego sanktuarium w Lujan i tam jest obecnie czczony. Pierwsze sanktuarium poświęcone Matce Bożej z Luján zostało zainaugurowane 8 grudnia 1763 r. ..


Na innej ścianie w formie muralu uwieczniony został Haroldo Pedro Conti. Ten urodzony 25 maja 1925 r. pisarz, scenarzysta, nauczyciel i profesor łaciny został uprowadzony 5 maja 1976 r. podczas tak zwanego Proceso de Reorganización Nacional - Procesu Narodowej Reorganizacji czyli podczas ostatniego okresu władzy wojskowej junty w latach 1976 - 1983. W marcu 1976 r. wojskowi poprzez zamach stanu odsunęli od władzy Prezydent Isabel Perón (wdowę po Juanie Perónie). Przywódcą junty był generał Jorge Rafael Videla, pod którego zwierzchnictwem prowadzona była tak zwana "Brudna Wojna", w ramach której Szwadrony Śmierci likwidowały politycznych, i nie tylko, przeciwników. Conti został ostrzeżony, że umieszczono go na liście "wywrotowych agentów" ale nie zdołał uciec. Aresztowano go 5 maja 1976 r. w apartamencie należącym do Marty Acuña przy Fitz Roy Street 1205, Buenos Aires i od tamtej pory wszelki ślad po nim zaginął. Do dziś znajduje się na liście "trwale zaginionych"...


Kilkadziesiąt metrów dalej przecieramy oczy ze zdziwienia - czy nastąpiła jakaś teleportacja do Wenecji? Napis na tablicy głosi Club Canottieri Italiani - Włoski Klub Wioślarski. No i sprawa zaczyna się wyjaśniać. Argentyna to jeden z głównych kierunków włoskiej emigracji na przełomie XIX i XX w. Obecnie zresztą ludność pochodzenia włoskiego stanowi około 2.5% argentyńskiego społeczeństwa. Z drugiej strony Tigre i delta to kolebka argentyńskiego wioślarstwa oferująca doskonałe warunki dla popularyzacji tego sportu, co widać po wielu działających tu klubach wioślarskich i kajakowych. 
W 1904 r. wizytę w Argentynie złożył Luigi Amedeo Giuseppe Maria Ferdinando Francesco di Savoia-Aosta książę Abruzji należący do dynastii sabaudzkiej żeglarz, alpinista (wyprawy na  Mount Saint Elias ( Alaska i Jukon ) i K2 ( Pakistan - Chiny ), odkrywca i geograf badający Arktykę.  Brał udział w regatach, w których uczestniczyli przedstawiciele wielu miejscowych klubów. Jego uwagę zwrócił brak wśród nich klubu włoskiego. I to pod jego auspicjami 1 stycznia 1910 r powołany został do życia funkcjonujący do dziś, po trosze elitarny, Włoski Klub Wioślarski. Wystarczyły 3 miesiące by klub liczył ponad 780 członków (obecnie jest ich około 1200). Z zebranych składek i pieniędzy pozyskanych od sponsorów wzniesiono według projektu architekta Gaetano Morettiego w stylu weneckiego neogotyku budowlę, którą oficjalnie zainaugurowano podniesieniem flag Argentyny i Włoch 19 listopada 1921 r. Jest to jedyny przykład pałacu w stylu weneckim w całej Ameryce Południowej.


Klub nabył także położoną na sąsiedniej posesji willę „Quinta Vivanco”, która jest klubową restauracją. Największym osiągnięciem członków klubu był złoty medal olimpijski w kategorii dwójek wioślarskich, zdobyty przez załogę z Tranquilo Cappozzo i Eduardo Guerrero podczas Igrzysk Olimpijskich w Helsinkach w 1952 roku. Obecnie w wioślarstwo nie jest jedyną dyscypliną uprawianą w tym klubie, gdyż prowadzi on także zajęcia pływania, piłki nożnej, gimnastyki oraz tenisa stołowego i tenisa ziemneg. 


Kolejnym historycznym budynkiem jest stacja drugiej linii kolejowej łączącej Buenos Aires z Tigre - Tren de la Costa. 



Na vis-a-vis stacji stoi okazały budynek Trilenium Casino. Uważane jest ono za największe kasyno w Argentynie. Powierzchnia kasyna wynosi 22 tys. metrów kwadratowych. Na trzech kondygnacjach, znajdziemy ponad 70 stołów oraz 1800 automatów. Hazard trwa tu przez większość dnia do późnych godzin nocnych a raczej porannych (od niedzieli do czwartku od 11:00 do 4:00 oraz w piątki, soboty i wigilie świąt od 11:00 do 5:00). Dodatkowo, o 22:30 prezentowany jest program rozrywkowy a od 23:30 do 3:00 czeka na Ciebie Noc Dyskotekowa. ... 



Cel naszego spaceru znajduje się jednak nieco dalej - to część dawnego portu, którą obecnie zajmuje targ Puerto de Frutos, gdzie pośród sklepów i straganów znajduje się też kilka placówek gastronomicznych.


Na planie targ wygląda wręcz imponująco...


To nasza pierwsza wizyta na lokalnym targu w Argentynie i ma niejako charakter poznawczo-rozpoznawczy. Chcemy zorientować się czego na takim targu możemy się spodziewać i jakich cen za oferowane tu produkty mamy oczekiwać...Chcemy też zobaczyć, co moglibyśmy chcieć kupić do domu.


Na targu jest wszystko - ciuchy, meble, wyposażenie działki, rośliny i spożywka. 


Bardzo dużo  różnego rodzaju przetworów i sosów.


I oczywiście owoce. Ale tych nadmiernego bogactwa nie ma. Fakt, to dopiero wczesna wiosna...





Fajnie prezentują się włóczkowe zabawki.


Nieźle też wygląda oferta gastronomiczna, ale jesteśmy po obiedzie, więc jakoś nie bardzo mamy chęci próbować...




Przy pięknej pogodzie miło jest pospacerować po targu położonym nad samą rzeką i przy dawnych portowych basenach.




Na murach okolicznych domów spotykamy też ciekawe murale...


Wracamy do mostu, żeby przejść na drugą stronę rzeki Tigre, a po drodze mijamy pomnik Admirała Browna oraz kilka ciekawych budynków z przełomu wieków...







Po tej stronie rzeki mijamy kolejne kluby wioślarskie.


Mamy też widok na Klub Włoski.


Jeżeli mają swój klub Włosi, to czemu nie mogliby mieć też swojego klubu Amerykanie...


Wzdłuż całego brzegu rzeki rozciąga się ładny park.


Na cyplu, gdzie Tigre wpada do Lujan znajduje się punkt widokowy z pomnikiem wioślarza - Monumento al Remero.


Po przeciwnej stronie rzeki Lujan pięknie prezentuje się budynek Club de Regatas La Marina. Ten znamienity klub istnieje od 18 lipca 1876. Pierwszą siedzibę posiadał w Buenos Aires, jednak siedziba ta została przejęta na lazaret, w związku z epidemią cholery w listopadzie 1886 r., a następnie, dla zniwelowania zagrożenia chorobowego spalona. Obecny budynek w Tigre zainaugurowano 30 października 1927 r. Neoklasycystyczny budynek klubu zaprojektował urodzony w Paryżu architekt Eduardo Le Monnier. Poza wioślarstwem klub zajmuje się wieloma innymi dziedzinami sportu, a szczególne osiągnięcia mają drużyny rugby i hokeja na trawie...


Jest wiosna i w parku pięknie kwitnie erytryna grzebieniasta lub inaczej koralodrzew koguci grzebień



A w parku można odpocząć podziwiając widok na Rio Lujan, wypić kawę czy soczek albo zjeść lody. Wspaniały uzdrowiskowy klimat...



I jeszcze jeden klub wioślarski - tym razem założony dla uprawiania przywiezionego do Argentyny przez Brytyjczyków w latach 1870 sportu. Rowing Club Argentino powstał 14 kwietnie 1905 r. Pierwszy budynek otwarto 6 maja 1906 r. Klub liczył 201 członków i posiadał 11 łodzi zwykłych i jedną regatową. Obecna budowla pochodzi z 1922 r. Wzniesiono ją według projektu architektów Ezequiela Real de Azúa i Miguela Madero.








Robi się już szarawo, więc czas wracać do Buenos. Jeszcze tylko rzut oka na wysadzaną palmami Avenida del Libertador General San Martín z Pomnikiem hołdu dla flagi...


... spojrzenie na ostatnich opalających się i pływających kajakami w promieniach zachodzącego słońca..


... i już przed nami dworzec i jazda pociągiem do Retiro...


Po drodze przez okna pociągu obserwujemy mijane przedmieścia. 




Nagle między wysokimi budynkami dzielnicy San Isidoro a Martinez pojawia się otoczona zielenią płaska przestrzeń z niskimi budynkami na końcu...


Okazuje się, że właśnie mijamy tor wyścigów konnych należący do Jockey Clubu Argentyny - Hipódromo de San Isidro.  Historia tego obiektu zaczyna się w 1926 r, kiedy to klub wykupił 300 ha gruntu na dodatkowy obiekt do istniejącego już Hipodromu Palermo, a następnie zagospodarował go tworząc pole golfowe, według projektu Allistera Mckenzie. Całość obiektu ukończono 8 grudnia 1935 r. W jego skład wchodziły poza samym torem wyścigowym stajnie, obiekty treningowe i szpital weterynaryjny. W 1994 obiekt uzupełniono o wewnętrzny tor gruntowy. 


Jako jeden z największych torów wyścigów konnych w Ameryce obiekt posiada imponujące parametry. Tor wyścigowy zajmuje 148 ha. Tor główny pokryty murawą ma 2,783 metry w obwodzie i 45 m szerokości z odcinkiem dla wyścigów prostych o długości 1,000 metrów. Wyścigi na dystansie 1,400 m wykorzystują przekątną a do wyścigów z jednym zakrętem mamy tor długości 2,400 m. Wewnętrzny tor gruntowy ma obwód 2,590 m i szerokość 31 m co pozwala na rozgrywanie wyścigów w stawce liczącej do 24 koni.


Trybuny mogą pomieścić 100,000 widzów. Dachem pokryte jest 32,000 m2. Rekordową liczbę widzów, 300,000 odnotowano w 2022 r. podczas wyścigu LollaPalooza Argentina. Rocznie na torze odbywa się 120 dni wyścigowych. Dla tak intensywnego programu wyścigowego potrzebna jest odpowiednia przestrzeń dla koni. Przewidziano dla nich 135 stajni oferujących 1,800 stanowisk oraz 94 ha obiektów treningowych. Aby zapewnić uczciwość walki tor posiada własne laboratorium gdzie przeprowadza się analizy antydopingowe. Zdrowiem koni zajmuje się szpital weterynaryjny. Jest tu też szkoła dla jeźdźców oraz specjalna szkoła dla specjalistów w utrzymaniu zdrowia końskich kopyt. Przy wyścigach odbywają się też aukcje koni. Dla uczestników tych aukcji przewidziano 3,500 miejsc.


Wyścigi podzielono na 3 kategorie. Najważniejszym wydarzeniem roku jest Gran Premio Internacional Carlos Pellegrini rozgrywany od 1887 r. Jest to wyścig płaski dla trzyletnich i starszych koni czystej krwi na dystansie 2400 m. Rekordzistą wyścigu jest koń Asidero pod jeźdźcem Edwinem Rafaelem Talaverano Cardenas, który w roku 1999 pokonał dystans w czasie 2:21.98. 


A jak zakończył się ten dzień napiszę w kolejnym wpisie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz