Drugi dzień w Kokand rozpoczynamy serwowanym śniadaniem. Hotel posiada maluteńką kuchnię i serwuje jedynie śniadania, ale nie jest źle. Są jajka - do wyboru gotowane, jajecznica, omlet lub sadzone. Jest kiełbaska, kawałek serka, słodkie ciasteczko i owoce - doskonale truskawki. No i oczywiście kawa...
Gdy kończymy śniadanie czeka już na nas nasz kierowca, z którym pojedziemy zwiedzać Dolinę Fergany. Samochód zamówiliśmy przez hotel jeszcze przed przyjazdem. Cena $ 50 za dzień za sporo kilometrów jazdy jest bardzo przyzwoita. Tak więc ruszamy. Kierujemy się najpierw do Rishton. Mamy przed sobą około 50 km trasy po całkiem solidnie wyglądającej drodze...
Na wjeździe do Rishton naszą uwagę zwrócił meczet z dwoma minaretami. To Meczet Piątkowy Qalandarxona - ale nie on był naszym celem.
Jeszcze parę minut jazdy i zatrzymujemy się przed domem, który wyróżnia się z szeregu pięknie zdobioną wzorzystą ceramiką fasadą.
Ten dom to pracownia ceramiczna mistrza Rustama Usmanova a cała dekoracja fasady do wyroby jego pracowni. Jeżeli tak wygląda fasada, to ciekawe, co znajdziemy w środku...
Po wejściu do środka okazuje się, że ten dom jest znacznie większy niż mogłoby się wydawać. Jest część frontowa, ogrodowe patio i budynek, gdzie odbywa się tworzenie pięknych wyrobów eksponowanych w części frontowej.
Zanim zaczniemy oglądać piękne wyroby ceramiczne powstające w tym warsztacie trzeba byłoby przedstawić głównego animatora tego miejsca mistrza Rustama Usmanova. Urodził się w Rishtan w roku 1954 i nie w tradycyjnej rodzinie twórców ceramiki. Jest więc pierwszym pokoleniem tworzącym w tej dziedzinie sztuki. Zainteresowania i talenty artystyczne rozwijał w Instytucie Teatralnym i Sztuki w Taszkencie, gdzie w 1980 r został absolwentem Wydziału Grafiki Przemysłowej. Po uzyskaniu dyplomu wrócił do Rishtan i podjął pracę w jednej z tutejszych fabryk ceramiki gdzie po roku został Głównym Architektem Dekoracji Ceramiki. Po kilku latach odszedł z fabryki i stworzył pracownię ceramiki. Tutaj pracuje nie tylko nad własną twórczością ale też kształci kolejnych artystów ceramiki i prowadzi warsztaty dla amatorów zainteresowanych uzbecką ceramiką
Głównym rodzajem tworzonej w jego pracowni ceramiki jest bogato zdobiona ceramika glazurowana wypalana dwukrotnie. Po uformowaniu naczynie jest wstępnie wypalane, następnie dekorowane tradycyjnymi farbami i ponownie wypalane.
W wytwarzanych w tym warsztacie wyrobach dominują kolory charakterystyczne dla sztuki islamskiej a więc błękity, zielenie i żółcie, czasem z dodatkiem czerwieni.
Kilka słów o historii ceramiki w Azji Środkowej i Rishtan. Najstarsze znaleziska archeologiczne ukazują, że prymitywna ceramika była wytwarzana w Azji Środkowej już około cztery tysiące lat przed naszą erą. W Epoce Brązu naczynia ceramiczne osiągnęły już można powiedzieć wczesną artystyczną formę, a w kilku miejscach odnaleziono pozostałości funkcjonujących w tym czasie pieców do wypalania ceramiki. W tym okresie pojawia się też ułatwiające formowanie wyrobów koło garncarskie. Wczesna ceramika była dekorowana reliefami i stemplami wytwórców. Jeszcze w starożytności pojawia się angoba - płynna masa gliny w kolorze białym, czerwonym lub jasnobrązowym pozwalająca na glazurowanie glinianych wyrobów.
W okresie IX do XI w. produkcja ceramiki stała się jednym z najważniejszych rzemiosł. W tym okresie głównymi ośrodkami produkcji ceramiki są Samarkanda, Nisa i Merv w dzisiejszym Turkmenistanie, oraz Shash. W tym czasie pojawia się też ceramika glazurowana. Wczesna glazura była błyszcząca, przezroczysta, bezbarwna, żółtawa lub barwiona na zielono. Ceramika jest też coraz powszechniej malowana farbami opartymi na naturalnych składnikach gdzie do glinianej bazy dodawano tlenek miedzi, tlenki żelaza, tlenek manganu, tlenek antymonu czy tlenek chromu. Rozwija się też tworzenie kolorowej glazury jako substancji szklistej powstałej z mieszaniny tlenków krzemu i metali. Użycie glazury i farb wymagało od mistrzów doskonałego opanowania procesu wypalania wyrobów...
Kolejny kluczowy dla rozwoju ceramiki okres to wiek XIV i XV. Wtedy naczynia nabierają jeszcze bardziej wyszukanych kształtów a i wnętrza zostają pokryte glazurą. W tym okresie następuje rozwój zdobnictwa farbami alkalicznymi, pokrywania naczyń przezroczystą glazurą, pod którą występuje bogactwo wzorów w odcieniach błękitu, turkusu oraz czerni. Kolejne stulecia to doskonalenie wcześniej wypracowanych form. W XIX w. popularność zdobywają wyroby pokryte wzorami z zielonej glazury, malowidłami w zieleni i żółci oraz naczynia grawerowane. Udoskonalane są barwniki a w konsekwencji i wzory malowane w błękitach. Wtedy też wioska Rishtan staje się bardzo istotnym centrum produkcji ceramiki.
Rishtan nie jest jedynym ośrodkiem w Dolinie Fergany gdzie wytwarzano ceramikę już od czasów brązu. Podobne tradycje miały Kokand, Namangan, Gurumsaray, oraz Andijan. Głównym miejscem wyrobu ceramiki była wioska Chandigarh stanowiąca dziś dzielnicę miasta Rishtan zachowującą dawną nazwę.
Są dwie podstawowe teorie rozkwitu warsztatów ceramicznych w Rishtan. Pierwsza mówi, że w XII w. przybyli tu mistrzowie z Samarkandy oraz Buchary i to oni "tchnęli ducha" w miejscową twórczość. Druga natomiast stwierdza, że to wychowankowie warsztatów garncarskich w Rishtan wywędrowali w XIV czy XV w. z wioski Dahbed (obecnie na terenie miasta Rishtan) właśnie do Samarkandy i Buchary i tam wprowadzili to, czego nauczyli się od swoich mistrzów.
Jedno jest bezsporne - okres istnienia państwa Timuridów i bogactwa zdobyte podczas prowadzonych w tym czasie wojen przyczyniły się do rozwoju architektury i sztuki dekoracyjnej, gdy nowe obiekty zaczęto masowo dekorować wzorami z glazurowanych płytek ceramicznych. Jednak najcenniejszym wyrobem ceramicznym za czasów Timura była chińska porcelana. Timurowi zależało na odkryciu sposobu jej produkcji. W Rishtan stworzył grupę mistrzów, którzy próbowali uzyskać chińskie efekty. Jednak Chińczycy strzegli tajemnicy nie ujawniając, że sekretem porcelany jest zastosowanie kaolinu jako materiału do produkcji i wszelkie próby okazały się nieskuteczne. Ponieważ istniało przekonanie, że tajemnica porcelany tkwi w procesie produkcji właśnie w Rishtan procesy obróbki gliny i wykonywania z niej ceramiki udoskonalono do perfekcji.
Dodatkowym atutem Rishtan były zasoby surowca. Praktycznie całe miasto i okolica leżą na pokładach wysokiej jakości gliny tak czystej, że przez lata uważano, że do produkcji ceramiki na potrzeba tej gliny ani oczyszczać ani sezonować. Dodatkowo, również w wielu innych miejscach w Dolinie Fergany występowały gliny o doskonałych wartościach ceramicznych. W Chimion pozyskiwano glinę czerwoną a w Uchkurgan żółtą i białą. Poza tym, w okolicy można było pozyskać surowce na barwniki i glazurę. Potaż (popiół o znacznej zawartości węglanu potasu), popiół dębowy i kwarc kupowano od dostawców Kirgizów, mineralne barwniki dostarczali kupcy z Kokand. Glazurę alkaliczną ishkor o odcieniu szmaragdowo-turkusowym produkowano na miejscu z surowców roślinnych.
Glazura ishkor stała się niejako znakiem firmowym ceramiki z Rishton. Jej produkcja to bardzo trudny, kapryśny i pracochłonny proces. Najpierw trzeba zebrać odpowiednie rośliny przestrzegając ściśle terminu zbioru ziół wtedy, gdy osiągnęły maksymalną soczystość. Rośliny te, których nazw nie udało mi się ustalić w żadnym rozsądnym języku to kirk bugin, choroynak czy guloby,. Następnie należy je w odpowiedni sposób spopielić, aby otrzymać popiół bogaty w tlenki sodu, potasu i magnezu. Rośliny należy zebrać przed nadejściem mrozów i podczas zbioru koniecznie nie uszkodzić ich korzeni. W tym celu należy obserwować stan rozkładu traw. Następnie popiół należy oczyścić z zanieczyszczeń, dodać do niego kwarcyt lub biały piasek. O tym, jak ważny jest ten proces i jak istotne znaczenie ma dla produkcji błękitnej ceramiki świadczy to, że w latach 1998–2000 w Samarkandzie pod nazwą Blue of Samarkand UNESCO za kwotę US$ 94,000 realizowało projekt mający na celu odtworzenie procesu produkcji tego materiału. Dlaczego? Dlatego, że średniowieczna ceramika pokrywająca obiekty zabytkowe w Azji Środkowej przetrwała wieki w trudnym klimacie a kafle produkowane obecnie w ramach prac konserwatorskich i rekonstrukcyjnych wykazują znacznie niższą jakość.
Wytwórcy ceramiki w Rishtan byli na przełomie XIX i XX w dobrze zorganizowani i kontrolowali produkcję i rynek. W mieście istniało 80 pracowni ceramicznych, które zatrudniały około 300 osób. Każdy warsztat prowadził mistrz wraz z rodziną i czasem jeden czy dwóch praktykantów. Sezon produkcyjny trwał 6-7 miesięcy i w tym czasie warsztaty produkowały po I500-I700 sztuk wyrobów każdy. Mistrzowie ceramiki skupieni byli w dwóch cechach odpowiednio do specjalizacji. Pierwszy cech Kesegaran tworzyli mistrzowie kuzagars i tanuri, którzy produkowali różnego rodzaju naczynia kuchenne bez stosowania nalewanych form. Drugi cech - Chandigarh był bractwem mistrzów tovokchi czyli producentów różnorodnej ceramiki malowanej i glazurowanej. Każdy z tych cechów miał swój statut a na jego czele stał starszy cechu.
Na początku XX w w dzielnicy Chinnigaron ceramikę, głównie naśladującą czy zbliżoną do chińskiej porcelany zwaną chinni produkowano w około 100 domach. Osiągnięcie statusu mistrza nie było proste i trwało nieraz lata. Z zasady kolejnymi mistrzami zostawali członkowie rodzin już uznanych mistrzów i osoby z zewnątrz bardzo rzadko były dopuszczane do fachu. Aby zostać mistrzem trzeba było przejść egzamin w obecności licznych przedstawicieli cechu - czasem liczba uczestników ceremonii dochodziła do nawet kilkuset osób. Trzeba też było urządzić dla nich ucztę z tradycyjnym pilawem a każdy aksakal czyli starszy cechu (dosłownie "siwobrody") musiał zostać obdarowany odpowiednim prezentem. Tak więc nie wszystkich kandydatów stać było na koszty stania się mistrzami i wielu opuściło Rishtan gdyż tu starsi cechu pilnowali, by nikt kto mistrzem i członkiem cechu nie jest warsztatu założyć nie mógł.
Tworzenie manufaktur a następnie fabryk wyrobów ceramicznych bardzo osłabiło pozycję mistrzów i warsztatów rzemieślniczych zalewając rynek tanimi wyrobami masowymi. Działalności prywatnej nie sprzyjał też sowiecki system gospodarczy. Praktycznie dopiero po odzyskaniu niepodległości i wejściu w życie ustawy o wspieraniu rzemiosł tradycyjnych sytuacja uległa poprawie.
Aktualnie w regionie Rishtan działa około 2000 garncarzy, którzy tworzą tradycyjną ceramikę jak też i poszukują nowych form dla swojej twórczości.
Napatrzyliśmy się na wystawę przepięknych wyrobów we frontowej części domu i przyszła pora, by przejść przez ogród pełen pięknych kwiatów i poznać nieco bliżej jak obecnie powstają takie cuda...
Zaczynamy od produkcji miseczki z sezonowanej gliny na tradycyjnym kole garncarskim. Trwa to około 15 minut.
Tak przygotowane naczynia trafiają do pierwszego wypalania i po tym procesie otrzymujemy białą ceramikę.
Białe naczynia trafiają na piętro, gdzie na białą porcelanę mistrzowie zdobnictwa nanoszą wzór. Tutaj potrzebna jest niesamowita precyzja i dokładność. Na błędy miejsca nie ma.
Następnie takimi pędzelkami każdy mistrz nadaje swoim wzorom kolory.
Ostatnim etapem jest złożenie na każdym wykonanym elemencie własnego podpisu. Proces dekorowania talerza jak poniżej może trwać nawet ponad dwa tygodnie. Prostsze wzory zajmują kilka dni. Naczynia na tym stole to ukończone prace, ale jeszcze bez ostatecznych kolorów, gdyż nie zostały jeszcze wypalone finalnie.
To właśnie podpisany wynik takiej kilkutygodniowej pracy...
A to inne, już udekorowane wyroby jeszcze przed wypaleniem.
Zające nie byłyby Zającami gdyby wśród tego bogactwa wyrobów ceramicznych nie znalazły zająca...
Przy pracowni jest też miejsce na kawę czy herbatę i na negocjacje cenowe...
Jeszcze trochę tych fantastycznych wyrobów tego warsztatu..
Wystarczy tych rozkoszy dla wzroku, tym bardziej, że nie jest to jedyny warsztat ceramiczny, który odwiedzimy w Roshtan. Ruszamy i na pierwszym rondzie od razu taka dekoracja. Widać, że jesteśmy w mieście ceramiki...
Kilka minut jazdy, i jesteśmy w kolejnej pracowni ceramicznej, ale jednocześnie jakby w nieco innym świecie. Jesteśmy w pracowni kolejnego mistrza. To Alisher Nazirov, którego pracownia nazywa się “Usto-Shogird”.
Alisher Nazirov reprezentuje nieco inne podejście do ceramiki niż Rustam Usmanov - jest bardziej zagorzałym tradycjonalistą, opiera swoje prace na jednokrotnym wypalaniu i nieco inaczej podchodzi do wzornictwa i formy wytwarzanej ceramiki. Jego prace są bardziej wystawowe i prezentacyjne niż użytkowe.
Alisher Nazirov skupił się bardzo na odtworzeniu procesu produkcji i obróbki glazury ishkor, która dla uzyskania szklistości wymaga wypalania w temperaturze 1400 stopni. Drugą z jego pasji jest odkrywanie na nowo historycznych form i wzorów dekoracyjnych ceramiki z Azji Środkowej. Gdziekolwiek badania archeologiczne prowadzą do odkrycia nawet tylko fragmentów ceramiki tam pojawia się Alisher Nazirov, który znalezisko dokumentuje i bada znalezioną tam ceramikę a następnie próbuje odkryte wzory wykorzystać w swojej twórczości..
Takie ceramiczne figurki stanowią jedną z podstawowych pamiątek wizyty w Uzbekistanie. Znaleźć je można wszędzie - od malutkich i nieco większych w sklepach z pamiątkami i na bazarach, poprzez nieco większe stanowiące dekoracje domów, hoteli czy restauracji po całkiem spore, które w tym rejonie świata zajęły miejsce naszych ogrodowych krasnali.
Poza własną pracą twórczą, pracownia prowadzi warsztaty dla zainteresowanych ceramiką Rishtan, udostępnia miejsce praktyk dla studentów szkół plastycznych oraz ... prowadzi kursy języka japońskiego...
Niektóre prace, szczególnie te wystawowe robią naprawdę spore wrażenie...
Wśród prezentowanych w warsztacie prac są i takie, do zdobienia których wykorzystano złoto...
Różnice między pracami tych dwóch mistrzów ceramiki wyraźnie widać...
Wystarczy tej ceramiki. Niestety, a może na szczęście, nie przyszło nam do głowy "zanabyć" żadnych pamiątek, bo trudno byłoby wozić tak delikatne przedmioty przez kolejne dni podróży po Uzbekistanie.
A teraz ruszamy w drogę bo Fergana czeka. Ale to już kolejny wpis...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz