środa, 3 listopada 2021

Spacer po Luang Prabang

Adrenalina podróżowania pozwala zapomnieć o zmęczeniu, więc po szybkim prysznicu i zmianie umundurowania Zające ruszają zwiedzać Luang Prabang. Rozpoczynamy od spaceru główną ulicą historycznej części miasta.


Jak na Azję, historia Luang Prabang nie jest ani zbyt długa, ani szczególnie intrygująca. Z badań archeologicznych wynika, że pewnego rodzaju siedziby ludzi istniały tu już około 8000 lat p.n.e. Wiadomo też, że w okolicach V w. p.n.e. w okolicach tych prowadzono wymianę handlową z Indiami. Już w tym okresie na tereny wokół środkowego biegu Mekongu napływała ludność należąca do plemienia Mon. I to ludzie Mon zakładali tu pierwsze miasta. Półwysep utworzony przez ujście rzeki Nam Khan do Mekongu oferujący doskonałe warunki do obrony stanowił doskonałe miejsce na lokalizację miasta. Tereny te należały do królestwa Nanzhao. 
W 698 r istniejące miasto zostało zdobyte przez księcia Khun Lo, który wykorzystał sytuację, gdy władcy Nanzhao zajęci byli problemami na innym obszarze królestwa. "Nowe" miasto zostało Muang Seua. Królowie Nanzhao nie odpuścili zdobywcom i w roku 709 odbili miasto i pozostawało ono pod ich administracją do czasów gdy w IX w. (rok nie jest dokładnie znany) kiedy to nastąpiła inwazja władcy Imperium Khmerów - Indravarmana I. 
Władza Khmerów trwała do 1070 r kiedy to lokalny przywódca o imieniu Chanthaphanit pokojowo przejął władzę nad miastem. Za czasów króla  Jayavarmana VII w latach 1185 - 1191 miasto ponownie znalazło się pod władaniem Khmerów by następnie w XIII w. znaleźć się pod wpływem Mongołów, których rządy nie cieszyły się w Muang Seua popularnością. W tym czasie terytorium podległe miastu powiększyło się o podbite tereny Muang Phuan. 
Okres drugiej połowy XII i pierwszej XIV w. to czasy wewnętrznych waśni, spisków, przewrotów i zmian we władzach Muang Seua. Władca, Panya Khamphong, wygnał swojego syna Fa Phi Fa, a władzę przekazał wnukowi Fa Ngieo. 
Fa Ngieo, który sam uczestniczył w kilku przewrotach i próbach przewrotów obawiając się o życie swoich synów w 1330 r. wyekspediował ich do buddyjskiego klasztoru poza teren władzy Mongołów. Jego wysiłki okazały się bezskuteczne i w 1335 bracia zostali uprowadzeni i przekazani pod opiekę władającego w tym czasie w Angkor króla Jayavarmana IX. Należy jednocześnie pamiętać, że Mongołowie byli także od 1285 r. zwierzchnikami Imperium Khmerów. Młodszy z braci Fa Ngoum lub inaczej Fa Ngum ożenił się z jedną z córek władcy Angkoru, księżniczką Kèo Kèngkanya. Przy wsparciu 10,000 wojowników i poparciu króla Khmerów odbił Muang Sua i ustanowił tam królestwo o nazwie  Lan Xang Hôm Khao, co tłumaczy się na polski jako Królestwo Miliona Słoni i Białego Parasola w 1353 r.


 W roku 1359 król Khmerów z Angkor podarował swojemu zięciowi i pierwszemu królowi Królestwo Miliona Słoni i Białego Parasola posążek Buddy o nazwie Phra Bang. Ta wysoka na 83 cm figurka miała niejako legitymizować władzę królewską i jednocześnie była podstawą do wprowadzenia Buddyzmu według szkoły Therawada. Na cześć tego posążka nazwę miasta zmieniono na obecną - Luang Prabang czyli Królewskie Miasto Delikatnego Obrazu Buddy. Funkcję stolicy królestwa Luang Prabang pełniło do roku 1560 kiedy to Król Setthathirath I przeniósł stolicę do Wientianu. Gdy królestwo to uległo podziałowi na trzy części Luang Prabang odzyskało status stolicy - tym razem Królestwa Luang Prabang. Królestwo to przez pewien czas było wasalem Syjamu. Następnie zainteresowali się nim francuscy kolonizatorzy. Ostatecznie w 1893 r. królestwo zostało włączone do francuskiego Laosu. Zanim to jednak nastąpiło miasto Luang Prabang zostało na krótko zdobyte w 1887 przez bandytów z Junnanu oraz Białych Tajów i w znacznej części spalone. W pożarze zniszczony został dawny Pałac Królewski oraz świątynia Wat Visunarat.
Francuzi pomogli odbudować miasto na kolonialną modłę. W latach 1904-1909 francuscy inżynierowie zaprojektowali i zbudowali Pałac Królewski wraz utrzymanymi w stylu europejskim z ogrodami nad brzegiem Mekongu. Przez kolejne lata Luang Prabang posiadało status stolicy francuskiego Laosu, a jego król status głowy państwa. I trwało to po odzyskaniu niepodległości do 1975 r kiedy to stolica przeniesiona została do Wientianu a władza przeszła w ręce komunistów.
Przez cały czas Luang Prabang było, i nadal jest duchową stolicą laotańskiego buddyzmu. Posążek Phra Bang nie posiadał jednak własnej świątyni aż do czasów współczesnych. Najczęściej przebywał w pałacu królewskim choć w tak zwanym międzyczasie był przenoszony do Wientianu oraz dwukrotnie "uprowadzany" jako zdobycz wojenna do Bangkoku. Dzisiaj, wreszcie doczekał się swojej świątyni na terenie kompleksu pałacu królewskiego, gdzie znajduje się od 2013 r.     


Phra Bang posiadał niezaprzeczalnego status najważniejszego wizerunku wizerunku Buddyw Laosie  ale przez wieki nie doczekał się własnej zaszczytnej świątyni. 
Haw Pha Ban - świątynia znajdująca się po prawej stronie za wejściem na teren kompleksu pałacu królewskiego to budynek całkowicie nowy, choć utrzymany w tradycyjnym stylu laotańskich świątyń. Budowa tej świątyni rozpoczęła się dopiero w 1963 r. podczas panowania ostatniego króla Sisavang Vatthana (1959-1975). Wewnętrzne konflikty, obalenie monarchii i przejęcie władzy przez komunistów przerwały budowę. Dopiero w 1993 r. zmiany nastawienia władzy do Buddyzmu umożliwiły podjęcie na nowo budowę świątyni. Realizację ukończono 28 sierpnia 2011 r.  14 grudnia 2013 r. posążek został przeniesiony do świątyni z Muzeum Narodowego. Od tego momentu świątynia Haw Pha Ban, wzniesiona w stylu Luang Prabang według projektu Manivonga Khattignaratha, ma być miejscem jego wiecznego pobytu...


Do świątyni prowadzą królewskie schody (tradycyjnie nazywa się ją Kaplicą Królewską) podzielone na dwa poziomy, których strzegą węże Naga. Całość jest bogato zdobiona a w ornamentyce dominują elementy związane z różnymi wydarzeniami z życia Buddy.






Wnętrze świątyni jest ciemne, a posążek nie jest podświetlony. I, uwaga, obowiązuje całkowity zakaz fotografowania, który jest surowo przestrzegany przez oddanych sprawie strażników....


Można próbować uwiecznić posążek robiąc zdjęcie z podstawy schodów, ale ze względu na różnice w intensywności oświetlenia trudno uznać te próby za zadowalające.
Według legendy  posążek ten miał zostać odlany w I w. na Sri Lance. Od 1359 r. stanowi główną buddyjską relikwię w Laosie. Ale istnieją też wątpliwości, czy posążek w świątyni jest oryginałem czy też kopią. Po pierwsze kilkakrotnie opuszczał on Luang Prabang jako zdobycz najeźdźców. W 1705 r. na pewien czas wywieziono go do Wientianu. W 1778, podczas najazdu wojsk Syjamu pod wodzą Króla Taksina, wywieziono go do Bangkoku i zwrócono w 1782. Ponownie Tajowie "uprowadzili go do Bangkoku w 1828 r. i zwrócili w 1867, gdy w Syjamie panował król Mongkut. Za władzy komunistów pełnił rolę eksponatu w muzeum utworzonym w pałacu królewskim. Niektórzy podejrzewają, że oryginał może się obecnie znajdować w Wientianie albo nawet w Moskwie...



Palmową aleją idziemy do pałacu królewskiego. Jeżeli ktoś widział wcześniej pałace królewskie w Bangkoku czy Phnom Penh to może się solidnie rozczarować. Przy nich pałac królów Luang Prabang wygląda jak domek ogrodnika...





 Nad wejściem do pałacu widnieje charakterystyczny symbol Królestwa Miliona Słoni i Białego Parasola. I na tym kończy się przyjemność robienia zdjęć w pałacu. Pałac ma status muzealny i obowiązuje w nim całkowity zakaz robienia zdjęć czy kręcenia filmów. Żeby pozbawić odwiedzających pokus, przy wejściu, w zamykanych szafkach pozostawiamy aparaty, kamery, telefony, torby, torebki, plecaczki i co tam jeszcze. W szafce pozostają także buty, ponieważ pałac zwiedzamy boso... Tak więc we wnętrzu możemy jedynie podziwiać eksponaty. 
Najciekawszym pomieszczeniem jest niewątpliwie sala tronowa, gdzie znajdują się trony króla i królowej oraz królewskie krzesło oparte na słoniach. Dużo złota, lustrzane mozaiki ścienne i wiele posążków Buddy. W innej sali przedstawiono prezenty dyplomatyczne przekazywane władcom Laosu między innymi przez władze polskie. Sporo jest portretów władców i ich rodzin. Skrzydło mieszkalne zachowało wyposażenie w stanie, w jakim było ono w 1975 r., kiedy to pałac przejęły komunistyczne władze. W sumie ciężko byłoby powiedzieć, że we wnętrzach zobaczymy cokolwiek powalającego na kolana...
Po wyjściu idziemy obejść kompleks pałacowy w koło...


Spacer dookoła pałacu nie pokazał niczego nadzwyczajnego. Prosta budowla, pomalowana na biało z oknami zasłoniętymi żaluzjami (żeby nie nagrzewało się zbytnio wnętrze), kilka ciągów schodów prowadzących do parku i w zasadzie nic więcej...




Na chwilę uwagę skupiają na sobie dwa paradne rydwany, które wykorzystywane są do umieszczenia na nich posągu Buddy Phra Bang podczas corocznej parady.


Przez park, w którym znajduje się otoczony palmami okrągły staw udajemy się do wyjścia na główną ulicę miasta...






Przed opuszczeniem pałacowego kompleksu mijamy jeszcze pomnik upamiętniający Króla Sisavang Phoulivonga, władcę Królestwa Luang Prabang od 25 marca 1904 do kwietnia 1946 r. kiedy Sisavang Phoulivonga został Królem Laosu przy pełnym poparciu władz francuskich. Funkcję królewską pełnił przez w sumie 55 lat aż do śmierci 29 października 1959 r. Poza tym, że zjednoczył wcześniej niezależne od siebie, ale podległe władzy francuskiej prowincje tworząc jednolite państwo Laos znany był jako "król playboy". No cóż, dorobił się w sumie 15 żon i około 50 dzieci... 


No i jesteśmy na Sakkaline Road, głównej ulicy historycznej części Luang Prabang, która od roku 1995 r. jest obiektem z listy UNESCO. Po obu stronach ulicy domy o cechach francuskiej zabudowy kolonialnej (pochodzące głównie z okresu odbudowy miasta po zniszczeniach z początku XX w.) służą obecnie głównie jako obiekty usługowe dla turystów - hostele, hoteliki, restauracje, bary, sklepy z pamiątkami i siedziby agencji turystycznych...












W szczytowym okresie Luang Prabang, jako duchowa stolica laotańskiego Buddyzmu, szczyciło się posiadaniem aż 66 kompleksów świątynnych. Do dziś zachowała się jedynie 32 z nich. Ale to i tak bardzo pokaźna liczba jak na miasto z około 56,000 mieszkańców. 
 Chodząc po Luang Prabang co kilka kroków mijamy kolejne świątynie, jednak nie sposób zwiedzać i opisywać wszystkie z nich. Przede wszystkim jest ich po prostu zbyt dużo. Po drugie, wszystkie one są oparte na takim samym tradycyjnym planie świątyni. Każdy kompleks składa się z właściwej świątyni czyli sim, obiektu zawierającego relikwie czyli stupy zwanej tu that, zadaszonej wiaty służącej za miejsce zebrań, posiłków oraz pewnych ceremonii religijnych czyli saliho la khang czyli dzwonnicy lub inaczej wieży dzwonów, ho kong - wieży z bębnem, ho tai - biblioteki oraz oczywiście kouti czyli sypialni mnichów. Większość tych obiektów była wielokrotnie przebudowywana i tak prawdę mówiąc nie ma w nich, poza kilkoma głównymi świątyniami, nic ciekawego. Ale też nie sposób powstrzymać się od wejścia przynajmniej do niektórych z nich.
Pierwszą świątynią, na teren której zdecydowaliśmy się wejść była Wat Sensoukaram czyli "Świątynia Patriarchy"


Wat Sensoukaram powstała w pierwszej połowie XVIII w. za panowania pierwszego króla niezależnego Królestwa Luang Prabang  Chao Kingkitsaraty. Nie ustalono dokładnie kto był fundatorem kompleksu świątynnego jednak część badaczy wskazuje na postać o nazwisku Tia Tiao, bez podawania kim był - czy należał do królewskiego dworu lub był członkiem rodziny królewskiej, czy też zwykłym mieszkańcem okolicy. Na wschód od głównego budynku znajdują się dwie mniejsze kaplice (zdjęcia powyżej i poniżej)


W większej z kaplic znajduje się posąg stojącego Buddy.


Główny budynek świątyni jest zdobiony z zewnątrz bogatymi złoceniami. Niestety okazał się być zamknięty, więc zwiedzenie wnętrza było niemożliwe...



Idziemy dalej główną ulicą Sakkaline Road...


Kolejną świątynią, na teren której wchodzimy, jest Wat Siri Moung Khoung - inna nazwa to Wat Syrimoungkoun Xaiyaram. Kompleks liczy sobie około 200 lat. Położony jest wśród zieleni i jednocześnie bezpośrednio przy głównej ulicy starego miasta. Wraz z zadrzewionym Phon Heuang oraz świątyniami Wat Sop i Wat Sop Sickharam tworzy niejako wspólny zespół świątynny.










No i dochodzimy do ostatniej położonej przy głównej ulicy świątyni Wat Pak Khan lub inaczej Wat Pak Khan Khammungkhun. 


Wat Pak Khan położona jest na samym końcu półwyspu utworzonego przez Mekong i rzekę Nam Khan. Widać po rozwieszonych na balustradach szatach, że w budynkach mieszkalnych stacjonuje wielu mnichów. Teren jest ładnie utrzymany. Jest tu wiele starych drzew i krzewów...



Sam budynek główny świątyni nie jest duży. Według źródeł historycznych powstał w 1773 r, za panowania króla Inta Soma jednak oryginalne zabudowania zostały zniszczone w pożarze miasta i to co widzimy obecnie to wynik odbudowy na początku XX w.


W tylnej ścianie świątyni znajdują się oryginalne drzwi, które przed zniszczeniem pokryte były wizerunkami postaci z Ramajany, tak jak drzwi frontowe, jednak tutaj zachowały się jedynie fragmenty złoceń...



We wnętrzu uwagę zwracają potężne drewniane kolumny pokryte czerwonym lakierem i dekorowane złotymi wzorami oraz ołtarz główny z posągiem Buddy w pozycji odwołania do bogini ziemi podczas medytacji, gdy został zaatakowany przez Marę.




I tak dotarliśmy na koniec ulicy i nad brzeg rzeki Nam Khan u jej ujścia do Mekongu. Ale nasz spacer kontynuować będziemy w kolejnym wpisie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz