wtorek, 4 maja 2021

Wenecja - Panteon Dożów

 Kolejny most Ponte del Christo nad Rio dei Mandicanti.



I już przed nami Campo Santi Giovanni e Paolo i renesansowa fasada Scuola Grande di San Marco.


Zanim zajmiemy się architekturą siedziby Scuola Grande di San Marco należy się wyjaśnienie pojęcia Scuola Grande,  gdyż nie ma ono nic wspólnego z prostym tłumaczeniem jako "Wielka Szkoła" - chyba, że odniesiemy ten termin do pojęcia "szkoła życia". W Wenecji Scuola Grande była rodzajem katolickiej organizacji, bractwa czy też sodalicji, skupiającej obywateli zaangażowanych w działalność dobroczynną. Pierwsze Scuola Grande powstały w latach 60 XIII w. W sumie w Wenecji bractw takich było siedem - Scuola Grande della Carità, Scuola Grande di San Giovanni Evangelista, Scuola vecchia della Misericordia, Scuola Grande di San Marco, Scuola Grande di San Rocco, Scuola Grande di San Teodoro i Scuola Grande dei Carmini. Każde bractwo posiadało własną siedzibę. W XVI w. nastąpiła ich sekularyzacja. Na podstawie Praw o Ubóstwie z lat 1528-29 Serenissima powierzyła bractwom wszystkie działania charytatywne i socjalne, jak zasiłki, dystrybucja leków, pochówki osób w potrzebie, przytułki dla wdów i dzieci, zapewnienie pokarmu i zakwaterowania dla pielgrzymów czy wsparcie dla więźniów. Scuolas patronowały też artystom - głównie malarzom i muzykom. Niektóre z nich, rozwiązane w czasach napoleońskich, powróciły do życia pod władzą austriacką i działają do dziś. Ale nie w swojej dawnej siedzibie. Za czasów austriackich obiekt przekształcono w szpital wojskowy, a następnie w szpital cywilny. I dziś przez budynek ten wchodzi się do szpitala...  


Scuola Grande di San Marco została założona w 1260 r., przez lata działała przy kościele Santa Croce, jednak zachodzące tam zmiany wymusiły poszukiwanie nowej lokalizacji. W 1437 r. Dominikanie opiekujący się Bazyliką dei Santi Giovanni e Paolo przekazali grunty pod budowę domu dla bractwa. Nieomal natychmiast po jego wybudowaniu obiekt spłonął w wielkim pożarze z 1485 r. Zgromadzone od członków fundusze pozwoliły na budowę nowego obiektu, który zaprojektował Pietro Lombardo. Budowa trwała dwadzieścia lat. Początkowo prowadzili ją Lombardo i Giovanni Buora, jednak nieporozumienia między budowniczymi a zleceniodawcami spowodowały, że ukończenie obiektu powierzono w 1494 roku Mauro Codussiemu. 
Imponująca jest marmurowa fasada od strony Campo Santi Giovanni e Paolo. Pierwsze dwa poziomy zrealizował Lombardo natomiast szczyt to wynik działań Codussiego. Parter to bardzo rozbudowane główne drzwi, których strzegą dwa lwy autorstwa Tullio Lombardo. Po bokach portalu (otaczającego drzwi wejściowe delikatnym wzorem roślinnym) dwie kolumny w stylu korynckim osadzone są na bogato rzeźbionych postumentach. Bezpośrednio nad drzwiami w lunecie przedstawiono Św. Marka błogosławiącego braci. Na szczycie łuku umieszczono rzeźbę symbolizującą Miłosierdzie natomiast na końcach łuku dwóch dominikańskich świętych. Autorstwo całej tej kompozycji przypisywane jest  Bartolomeo Bon. Na poziomie placu znajdują się jeszcze jedne, mniejsze drzwi do budynku prowadzące do Kaplicy Pokoju, po bokach których znajdują się osłonięte ekranami z pleksi płaskorzeźby przedstawiające sceny z życia Św. Marka z podpisem Tullio Lombardo.
Górna część fasady to dzieło Mauro Codussiego. Centralnym elementem dekoracyjnym jest oczywiście Lew Św. Marka, motyw głowy lwa jest wielokrotnie powtarzany w dekoracji tej części fasady. Całość dopełniają rzeźby figuralne, których znaczenia nie ustalono.  


Wielka sala, która kiedyś była miejscem zgromadzeń zacnych członków Scuola Grande di San Marco, podzielona jest na trzy części, korynckimi kolumnami spoczywającymi na bogato rzeźbionych postumentach. Dzisiaj z jej dekoracji pozostała marmurowa podłoga. Historycznie, budynek mógł szczycić się dziełami sztuki najwybitniejszych weneckich malarzy, jednak przy likwidacji bractwa większość z tych dzieł przeniesiono w inne miejsca, na przykład do Galerii Akademii, ale nie tylko i część z nich znalazła się poza Wenecją. A szkoda bo można byłoby podziwiać tutaj prace Jacopo Tintoretto (w tym Cud San Marco), Paris Bordone, Gentile i Giovanni Bellini, Giovanni Mansueti i innych. Dziś, jest to przejście do gabinetów i na szpitalne oddziały. 


Na piętro prowadziła przez wspaniały portal klatka schodowa wstawiona tu przez Mauro Codussiego. 


Jako przejście do gabinetów lekarskich zachował się też fragment krużganków dominikańskiego klasztoru...


Lew Św. Marka może przybierać bardzo różne kształty...



A tak przedstawia się fasada budynku Scuola Grande di San Marco wzdłuż Rio dei Mandicanti.


Wychodzimy na Campo Santi Giovanni e Paolo nazywany przez wenecjan skrótowo Campo San Zanipolo i przed nami wspaniała bazylika Świętych Jana i Pawła. Jednak zanim wejdziemy do jej wnętrza nieco uwagi poświęcimy pomnikowi konnemu na placu.


Kim był Bartolomeo Colleoni, że zasłużył sobie na tak wspaniały pomnik w tak reprezentacyjnym miejscu Wenecji? Był kondotierem czyli wojskowym najemnikiem, ale był też geniuszem jeśli chodzi o sposób prowadzenia działań wojennych. Jego życiorys mógłby stanowić scenariusz dla co najmniej kilku wspaniałych historycznych filmów wojennych. Nie jest znana dokładna data jego urodzenia - przyjmuje się okres między 1395 a 1400 r. Sztuki wojennej uczył się od najwybitniejszych dowódców pierwszej połowy XV w. -  Braccio da Montone,  Francesco Bussone zwanego Carmagnolą, Erazmusa z Narni (znanego jako Gattamelata) i Franciszka Sforzy. Jako że był najemnikiem często zmieniał mocodawców, którym służył, ale zawsze pozostawał bezgranicznie oddany swojemu pracodawcy. Największe zasługi położył dla Mediolanu i Wenecji. Stał się dożywotnim kapitanem naczelnym Serenissimy. Jak na wojskowego dożył sędziwego wieku, gdyż zmarł 3 lipca lub 2 listopada 1475 (zależnie od źródła) w podarowanym mu przez Wenecję w ramach zapłaty Castello di Malpaga. Pozostawił spory majątek - 100 tys. dukatów przekazując go Wenecji na prowadzenie wojny z Turcją z zastrzeżeniem, by z pieniędzy tych powstał jego pomnik i aby ustawiono go na placu Św. Marka. 
Największej operacji inżynieryjno-technicznej dokonał Colleoni podczas oblężenia Brescii w trakcie wojny z Mediolanem w 1439 r. Korzystając z około 2000 robotników i takiej samej liczby wołów roboczych przeprawił po lądzie doliną Adygi flotę złożoną z  3 galeonów, 3 galer, 1 wielkiej barki weneckiej i 25 mniejszych jednostek z Zatoki Weneckiej do Jeziora Garda. Z poziomu morza trzeba było transport wciągnąć na dział wodny na wysokości blisko 320 m n.p.m., a następnie sprowadzić go bezpiecznie na wody jeziora na poziomie 65 m n.p.m. Całą tę operację przeprowadzono w zaledwie 15 dni. Dzięki temu wyczynowi udało się zaopatrzyć odpowiednio Brescię i przełamać oblężenie.


Pierwszy renesansowy pomnik konny wykonał w latach lat 1446 - 1453 Donatello upamiętniając innego kondotiera - Erazmusa z Narni znanego jako Gattamelata. Więcej o tym pomniku napisałem we wpisie poświęconym Padwie, gdzie pomnik ten się znajduje. Gdy cztery lata po śmierci Colleoniego Senat Wenecji wydał dekret o budowie jego pomnika konnego, wybór jego wykonawcy padł na, prowadzącego pracownię we Florencji, Andrea Verrocchio. I to we Florencji rozpoczęto prace nad pomnikiem. Powstał tam jego woskowy model, który trafił do Wenecji w 1481 r. By kontynuować prace Verrocchio przeniósł się w  1486 r. do Wenecji, aby tu wykonać odlew z brązu. Wszystko wskazuje na to, że do 1488 r. Verrocchio zdążył wykonać gliniany model pomnika jednak przed jego odlaniem zmarł. I chociaż w testamencie wskazał jako następcę Lorenza di Credi z Florencji, Senat powierzył dokończenie zlecenia Alessandro Leopardiemu, który wykonał już sporo odlewów na zlecenie władz Serenissimy. Leopoldi wykonał odlew już w 1493 r. jednak jego wykończenie zajęło kolejne dwa lata. W końcu wysoki na 395 cm pomnik stanął na przygotowanym dla niego cokole 19 listopada 1495 r.  Na jego oficjalne odsłonięcie trzeba było czekać do 21 marca 1496 r. 

Dwie ciekawostki odnośnie pomnika. Po pierwsze jest to pierwszy powstały w czasach nowożytnych pomnik konny, gdzie dzięki bardzo dokładnemu rozłożeniu obciążeń koń może opierać się o ziemię tylko trzema nogami. Po drugie dwie kopie tego pomnika znajdują się w Polsce - pierwsza, wykonana 1909 roku w Wuerttembergische Metallwarenfabrik w Geislingen jako galwanoplastyczna, w 1913 r. trafiła do Szczecina skąd po wojnie trafiła do Warszawy, gdzie ustawiono ją na dziedzińcu gmachu Akademii Sztuk Pięknych. Po długich negocjacjach, dopiero w 2002 r. Colleoni wrócił do Szczecina gdzie obecnie stoi na Placu Lotników. W zamian, Szczecin musiał wykonać dla Warszawy kolejną kopię - tym razem z brązu. Kosztem około 300,000 zł powstała druga kopia z kopii, która zajęła miejsce na dziedzińcu Akademii...  


Bazylika Świętych Jana i Pawła. Wraz z bazylikami św. Marka i Santa Maria Gloriosa dei Frari stanowi panteon sławy i historii Republiki Weneckiej. Można porównać go do katedry wawelskiej, jako miejsca spoczynku władców, gdyż spoczywa tu 25 weneckich dożów pochowanych między 1249 rokiem gdy odbył się pogrzeb doży Jacopo Tiepolo a 1778, kiedy pochowano tu szczątki doży Alvise IV Mocenigo.

 Tak jak wiele weneckich kościołów obecny budynek stoi w miejscu obiektu znacznie wcześniejszego, który w dokumentach odnotowano już w 1184 r., a który powstał prawdopodobnie już około 983 r. i nosił nazwę Oratorium San Daniele. 
Panujący w XIII w. doża Jacopo Tiepolo miał wizję rozwoju Wenecji i w jej ramach w 1234 r. przekazał oratorium oraz teren wokół niego zakonowi dominikanów na budowę kościoła i klasztoru. Dominikanie szybko zabrali się do pracy i pod kierunkiem braci a jednocześnie architektów Benvenuto da Bologna i Nicolò da Imola w 1246 r przystąpili do budowy gotyckiej świątyni oraz położonego obok niej klasztoru. Podstawowe prace budowlane ukończono w 1343 r. co jednak nie oznaczało zakończenia projektu. Prace wykończeniowe ciągnęły się nadal przez blisko sto lat, a i tak założenia projektowe nigdy nie zostały zrealizowane w całości. Nie powstała na przykład fasada główna, pod osadzenie której przygotowano jedynie zaczepy montażowe nad głównym wejściem. 
 Uroczysta konsekracja miała miejsce dopiero 14 listopada 1430 roku, a dokonał jej Antonio Correr, biskup diecezji Ceneda. Również konsekracja nie oznaczała definitywnego zakończenia prac. Jeszcze w XV w. dobudowano kopułę nad przecięciem nawy i transeptu. Powiększano też kościół przez dobudowywanie kolejnych kaplic. Wnętrze wzbogacano o kolejne dzieła sztuki i pomniki grobowe kolejnych władców Wenecji. I sytuacja taka trwała do 1807 r., kiedy to dominikanie zostali usunięci z klasztoru, a obiekty przeznaczono na szpital. Kościół natomiast przekształcono w kościół parafialny. 

 Na fasadzie centralne miejsce zajmuje okrągłe okno, które zgodnie z planem miała wypełniać rozeta. Szczyt frontu zdobią trzy wieżyczki. Każda z nich poświęcona jest jednemu z najważniejszych dominikańskich świętych - Św. Tomasz z Akwinu, Św. Dominika i Św. Piotr Męczennik. Nad postaciami tymi przedstawiono po cztery kolejne postacie i rzeźbę szczytową. W centrum nad Św. Dominikiem znajduje się czterech świętych braci dominikanów, a szczyt zdobi Ojciec Wieczny. Po lewej Św. Piotr Męczennik ma nad sobą czterech Ewangelistów i na szczycie Orła Św. Jana. Po prawej św.Tomasz z Akwinu związany jest z czterema doktorami kościoła i Lwem Św. Marka. Autorstwo tych rzeźb przypisuje się Mistrzowi Luce. Natomiast gzyms szczytowy wykonał maestro Domenico Fiorentino. 


Jak napisałem już wcześniej, nigdy nie zrealizowano projektu dekoracji fasady głównej. Gotycko-renesansowy portal z sześcioma kolumnami z marmuru prokoneskiego, dłuta Bartolomeo Bona, został przeniesionymi tu w 1459 r. z kościoła w Torcello. W pilastry wbudowano reliefy bizantyńskie. Po obu stronach portalu, pod gotyckimi arkadami umieszczono, od lewej, urny dożów: Marina Morosiniego, Jacopa Tiepola i jego syna Lorenza oraz Marca Michieli i braci Daniele i Pietro Buono.


Płacimy za wstęp po € 3.50 i wchodzimy do największego kościoła w Wenecji. I od progu oszałamia wielkość tego wnętrza - 101,60 m długości, 40 m szerokości Z kaplicami 45.80 podzielone filarami  wspierającymi sklepienie na trzy nawy, z których główna ma wysokość 32,20 m. A wokół tyle wspaniałych dzieł sztuki, że nie wiadomo na czym zatrzymać wzrok. Drewniane, polichromowane belki, między filarami w poprzek nawy głównej i naw bocznych, stabilizują obciążenia. Ściany z glazurowanej cegły wypełniają pomniki. Obłęd w oczach... 


Może to dziwne, ale wśród tylu znajdujących się we wnętrzu obiektów jako pierwszy moją uwagę przykuł wspaniały Tron Doży, wykonany w Wenecji przez Francesco Bernardoniego, między rokiem 1669 a 1730. Nad tronem rozpostarty jest oparty na czterech srebrnych filarach baldachim pochodzący z XIX w.  


Bezpośrednio nad tronem znajduje się barokowy pomnik konny, pochodzącego z Perugii ale pozostającego na służbie Wenecji, generała Orazio Baglioni zmarłego w 1617 r. 


Kolejny barokowy pomnik konny upamiętnia generała Pompeo Giustinianiego. To niezwykle barwna postać dowódcy wojskowego. Pochodził z Korsyki. W wieku osiemnastu lat przebył do Flandrii w 1587 r. i walczył tam po stronie Hiszpanii ( głównie pod dowództwem genueńczyka Ambrogio Spinoli), do podpisania dwunastoletniego rozejmu w 1609 r. W tym czasie brał udział w oblężeniu Ostendy gdzie 22 września 1604 r. trafiony kulą z arkebuza i stracił prawą rękę, którą następnie zastąpiono metalową protezą. Wojnę we Flandrii opisał w kronice wydanej pod tytułem Delle guerre di Fiandra  w 1609 r. w Antwerpii. W 1611 r. został członkiem rady wojennej Filipa III, a w 1613 r. przeszedł na służbę Wenecji za niebagatelną pensję 3000 dukatów rocznie. Dowodził wojskami Wenecji w Wojnie o Gradisca między Arcyksięciem Austrii a Wenecją. Rankiem 10 października 1616 r., podczas rekonesansu brodów na rzece Isonzo na przedmieściach dzisiejszej Gorycji został ranny w bok strzałem z muszkietu. Przewieziony do Lucinico zmarł następnego dnia. Autorem jego pomnika jest Francesco Terillio.


Na lewo od pomnika generała Pompeo Giustinianiego znajduje się wspaniały pomnik doży w latach 1414 - 1423 Tommasa Mocenigo. Pomnik ten, łączący elementy gotyckie i renesansowe, stworzyli w 1423 r. wywodzący się z Toskanii mistrzowie Piero di Nicolò Lamberti i Giovanni di Martino da Fiesole. Front i boki sarkofagu ozdobiono siedmioma niszami z alegoriami cnót teologalnych i kardynalnych - wiary, nadziei i miłości oraz roztropności, umiarkowania, męstwa i sprawiedliwości uzupełniając je w narożnikach postaciami wojowników - rzymskiego po lewej i średniowiecznego po prawej. Na wieku sarkofagu przedstawiono postać doży spoczywającą pod baldachimem rozchylanym przez dwa anioły. Baldachim u góry jest spięty podtrzymywanym przez dwa lwy kielichem kwiatowym na którym stoi figura reprezentująca Sprawiedliwość. W górnej części tła w niszach zwieńczonych muszlami przedstawiono sześć postaci świętych.



Po prawej stronie pomnika generała Pompeo Giustinianiego znajduje się pomnik z polichromowanego marmuru senatora Giambattisty Bonzio, dłuta Giovanniego Marii Padovano znanego też pod nazwiskiem Gian Maria Mosca z 1525 r. Fronton sarkofagu zdobią alegorie czterech cnót -Umiarkowania, Nadziei, Sprawiedliwości i Miłości natomiast postać na szczycie reprezentuje Wiarę. 
Obok znajduje się wykonany z białego marmuru pomnik doży Pasquale Malipiero zmarłego w 1462 r. Jest to dzieło Pietro Lombardo. Poza spoczywającą na sarkofagu pod baldachimem postacią doży w lunecie znajduje się Pietà a trzy postacie powyżej reprezentują Sprawiedliwość, Dostatek i Pokój.



Poniżej pomnika senatora Bonzio znajdują się obok siebie dwa pomniki tworzące wspólną całość. Po prawej pomnik doży Michele Steno z figurą Św. Tomasza z Akwinu, będący dziełem Pietro Paolo Stella. Natomiast po lewej wykonany przez  Bartolomeo Bergamasco pomnik doży Alvise Trevisana. Na filarze z boku posąg Św. Piotra Męczennika autorstwa Antonio Lombardo. Figury te pochodzą z kościoła Santa Giustina.


Po lewej stronie zdjęcia pomnik doży Niccolò Marcella autorstwa Pietra Lombardo. Pomnik ten powstał w latach 1481 - 1485. W lunecie nad sarkofagiem Lombardo przedstawił scenę  Madonna na tronie ze św. Markiem prezentującym dożę i św. Teodorem. Całość kompozycji tego pomnika nawiązuje do tradycji starożytnych łuków triumfalnych.


Kilka kroków dalej znajdują się drzwi prowadzące do zakrystii. Nad nimi widnieje ciemny pomnik z trzema popiersiami. Upamiętnia on wielkich artystów weneckich Składają się na niego obraz  Alegoria sławy, namalowany przez Palmę Młodszego, przedstawiający dmących w trąby aniołów oraz trzy popiersia: Palmy Młodszego dłuta Jacopo Albarelli, Palmy Starszego dłuta Alessandro Vittoria  i Tycjana dłuta Jacopo Albarelli.  
To przęsło nieomal w całości wypełnia masywna empora z organami. Instrument ten zbudował Gaetano Calido w 1790 r. jednak z biegiem lat uległy one znacznemu zniszczeniu i do dawnej świetności przywrócił je Beniamino Zanin w 1912 r..
Na zdjęciu widoczny jest jeszcze po prawej stronie ołtarz Św. Józefa, wykonany w marmurze w XZVI w. oraz podświetlone, ustawione nad boazerią trzy fragmenty ze składającego się kiedyś z dziewięciu części poliptyku Św. Augustyna namalowanego w 1473 r. przez Bartolomea Vivariniego. Zachowane fragmenty przedstawiają Św. Augustyna (w środku), Św. Wawrzyńca (z prawej) i Św. Dominika (z lewej).


Skoro mamy tu drzwi do zakrystii to oczywiście należy tam zajrzeć...
Ściany zakrystii pokrywają obrazy pochodzące z różnych okresów od XV do XVII w. Treść wszystkich z nich odnosi się do jednego tematu zasadniczego - chwały zakonu dominikanów. Po wejściu w oczy rzuca się ogromne płótno Leandro da Bassano, na którym Honoriusz III zatwierdza w 1216 roku Regułę św. Dominika. Powyżej obrazy autorstwa Gian Sisto di Laudis, powstałe około 1610 r., przedstawiają świętych dominikanów. 


W sklepieniu zakrystii dekorowanym bardzo bogatą sztukaterią osadzony jest obraz Marca Vecelia Święci Dominik i Franciszek ratujący ludzkość od kary boskiej.


W ołtarzu zakrystii osadzony jest obraz autorstwa Palmy Młodszego - Krucyfiks adorowany przez świętych dominikanów z około 1620 r.. Na lewo od ołtarza Chrystus niosący krzyż pędzla Alvise Vivariniego . Po prawej Zmartwychwstanie pędzla Palmy Młodszego też z około 1620 r. i dalej na prawej ścianie obraz Andrea Vicentino, przedstawiający Sen Doża Jacopo Tiepolo, którego głównym tematem jest dokonanie darowizny ziemi pod budowę kościoła i klasztoru przez dominikanów. Obraz ten powstał około 1606 r.


Lewe ramię transeptu to przede wszystkim 24-godzinny zegar astronomiczny z przełomu XV i XI w. Pod zegarem znajduje się pomnik doży Antonia Veniera. Pomnik ten jest dziełem Dalle Masegne. Nad sarkofagiem z postacią doży umieszczone zostały figury Madonny stojącej pomiędzy Świętymi Piotrem i Pawłem. Sarkofag zdobią alegoryczne postacie reprezentujące cnoty teologalne i kardynalne a na filarach  posągi św. Dominika i św. Antoniego.
Po lewej stronie drzwi widoczny jest pomnik żony Antonio Veniera, dogaressy Agnese da Mosto, ich synowej Petronilli de Tocco  i ich córki Orsoli. Pomnik ten ufundował Nicolò Venier, syna para dożów, mąż Petronilli i ojciec Orsoli. Natomiast wykonali go najprawdopodobniej Domenico i Gherardo di Mainardo. Na szczycie pomnika na korynckim kapitelu stoi figura Św. Agnieszki. Pod nią medalion przedstawiający Boga Ojca. W łuku nad sarkofaniem płaskorzeźba przedstawia tronującą Matkę Boską z Dzieciątkiem oraz świętych Marka i Antoniego. Na sarkofagu przedstawiono postać Jezusa oraz proroka Izajasza i Św. Piotra Męczennika.
Po prawej stronie drzwi stoi widoczny tylko częściowo odlany z brązu przez Antonia Dal Zotto pomnik doży Sebastiana Veniera, który jeszcze jako generał dowodził flotą wenecką w zwycięskiej bitwie pod Lepanto.


Na ścianie bocznej lewego transeptu znalazło się miejsce na pomnik konny kolejnego zasłużonego dla Wenecji dowódcy wojskowego - Fra Lunardo da Prato. Działał jako korsarz przeciwko Turkom bazując na Rodos. Później walczył Turkami pod Otranto. Następnie walczył przeciwko Genui. Wraz z Cesare d'Aragona dołączył do Wenecjan w Brindisi. Następnie został mianowany gubernatorem Tarentu i Manfredonii. W 1511 r.podczas wojny przeciwko Lidze w Cambrai dowodząc 40 konnymi wpada w zasadzkę pod Bellaria sul Secchia i ginie od ciosu w głowę w walce przeciwko oddziałowi 300 kawalerzystów. Został pochowany z honorami w kościele Santi Giovanni e Paolo we wrześniu 1511 r.
 

Portal pod pomnikiem doży Antonia Veniera prowadzi do Kaplicy Różańcowej. 
Kaplicy Różańcowej powstała na miejscu wcześniejszej kaplicy Św. Dominika z inicjatywy Bractwa Różańcowego - Scuola del Rosario -  w 1582 r. jako podziękowanie za zwycięstwo nad Turkami w bitwie pod Lepanto w święto Matki Bożej Różańcowej 7 października 1571 roku. Wzniesiona według projektu Alessandra Vittorii i ozdobiona dziełami najwybitniejszych malarzy weneckich tamtego okresu kaplica była arcydziełem sztuki. Nieszczęście nastąpiło w nocy z 15 na 16 sierpnia 1867 r. Tamtej nocy pożar zniszczył doszczętnie nie tylko kaplicę oraz stanowiące jej wyposażenie obrazy ale też i inne dzieła sztuki złożone w niej w celu renowacji. Kaplicę odbudowano w 1913 r. Pierwsze korzystanie z niej możliwe było w roku 1922. Rzeźbienie nowego stropu przez Carla Lorenzettiego trwało do 1932 r. Restauracja kaplicy trwała aż do jej pełnego otwarcia 4 października 1959 r. Większość dzieł sztuki, które możemy podziwiać w niej obecnie pochodzi oryginalnie z innych zlikwidowanych kościołów również z poza Wenecji, np. z Werony. Ołtarz główny to zwieńczona kopułą kaplica autorstwa Girolamo Campagna w której umieszczono wykonaną w 1914 r. przez  Giovanniego Dureghello. W niszach ścian umieszczono posągi trzech Sybilli oraz trzech proroków dłuta Alessandra Vittorii. Za ołtarzem znajdują się po lewej Sybilla Libijska a po prawej Dawid. Okno po prawej stronie flankują Sybilla Delficka i prorok Izajasz. Na lewej ścianie prezbiterium prorokiem jest Jeremiasz Nie udało mi się ustalić natomiast którą trzecią Sybillę przedstawia rzeźba przy oknie po lewej stronie.
Nad pochodzącą z 1698 r. drewnianymi stallami autorstwa Giacomo Piazzetty na których w formie płaskorzeźb przedstawiono sceny z życia Jezusa i Maryi (na zdjęciu widoczna część po prawej stronie nawy - druga część po lewej) znajduje się obraz autorstwa Carlo Caliari - Jezus spotykający Weronikę. Po drugiej stronie okna widać obraz Bonifacio Veronese - Św. Michał Archanioł zwyciężający Lucyfera.


W rzeźbiony przez Carla Lorenzettiego strop nad prezbiterium wstawiono obrazy Paolo Veronese Pokłon Trzech Króli z 1582 roku, a po bokach wyobrażenia czterech ewangelistów pochodzące ze zlikwidowanego kościoła San Nicolo in Lattuga. Z oryginalnego wyposażenia kaplicy zachowały się wymagające wprawdzie interwencji konserwatorskiej ale jednak oryginalne płaskorzeźby z XVIII w. autorstwa Giovanniego Bonazza i jego synów Antonio, Francesco i Tommaso, Luigi i Carlo Tagliapietra oraz Giuseppe Torretto przedstawiające sceny biblijne.




Strop nad nawą wypełniono obrazami Veronese: Pokłon pasterzy, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny oraz Zwiastowanie. Oryginalnie znajdowały się one w zlikwidowanym kościele Umiltà alle Zattere. Za panowania austriackiego te cenne obrazy zostały w 1838 roku wywiezione do Wiednia, jednak zwrócono je Wenecji w 1919 r. a w czerwcu 1925 r. umieszczono je w Kaplicy Różańcowej niejako w zastępstwie obrazów utraconych w pożarze.


No i jesteśmy przy prezbiterium oświetlanym przez dwa poziomy ostrołukowych okien apsydy. Łuki sklepienia apsydy połączone są kamieniem kluczowym z herbem Scuola Grande di San Marco


Barokowy ołtarz główny, którego tworzenie rozpoczęto w 1619 r. w formie nawiązującej do łuku triumfalnego przypisywany jest autorstwu dwóch rzeźbiarzy - rozpoczął prace nad nim Mattia Carneri a dzieła dokończył Baldassarre Longhena. Stanowiące dekorację ołtarza rzeźby również powstały w warsztatach dwóch twórców. Clemente Moli wykonał postacie Matki Boskiej Różańcowej z Dzieciątkiem ustawioną na szczycie oraz Św. Dominika i Św. Katarzyny. Natomiast Francesco Cavrioli jest autorem postaci Św. Jana i Św. Pawła.



W prezbiterium znajdują się też wspaniałe pomniki grobowe.pomnik doża Leonarda Loredana z 1572 roku. Jest to dzieło zaprojektowane przez architekta Girolamo Grapiglia. Natomiast osadzone w strukturze przypominającej fasadę pałacową posągi to postać spoczywającego tu doży autorstwa Girolamo Campagna oraz alegoryczne posągi Wenecji (po lewej), Ligi Cambrai (po prawej), Obfitości i Pokoju (w między kolumnami) a także płaskorzeźby wykonał z kolei Danese Cattaneo.
Pod płytą umieszczoną w posadzce spoczywa z kolei doża Francesco Loredano, 116. doża Wenecji.


Obok pomnika doży Leonarda Loredana znajduje się pomnik zmarłego 16 października 1382 doży Michele Morosiniego, postaci bardzo kontrowersyjnej a jednocześnie człowieka, który zbudował ogromne bogactwo rodu. Jedni uważali go za szlachetnego kupca, który wiele dał państwu i wiernie mu służył podczas gdy dla innych był bezwzględnym pozerem, dla którego budowa własnej legendy miała największe znaczenie. Pozycją doży cieszył się bardzo krótko zmarł na dżumę po zaledwie czterech miesiącach od wyboru na to stanowisko. Jego pomnik w stylu gotyckim przypisuje się autorstwu  Pierpaolo i Jacobello dalle Masegne. Centralnym elementem pomnika jest umieszczona nad sarkofagiem doży mozaika przedstawiająca Ukrzyżowanie oraz świętych i dożę oraz jego żonę. Nad łukiem w tympanonie przedstawiono płaskorzeźbę Boga Ojca oraz mozaiki króla Dawida i Św. Marka. Postacią szczytową jest rzeźba Św. Michała Archanioła. Dwie umieszczone po bokach wieże w pierwszej i drugiej kondygnacji przedstawiają posągi w sumie 12 świętych natomiast poziom trzeci to scena zwiastowania a Archaniołem Gabrielem po lewej i Maryją po prawej.


Na przeciwległej ścianie prezbiterium znajduje się pomnik doży Andrei Vendramina przyniesiony tu w 1817 roku ze zlikwidowanego kościoła Santa Maria dei Servi. Projekt pomnika przypisuje się autorstwu  Alessandra Leopardiegonatomiast wykonawstwo Tullio Lombardo. Podczas przenosin pomnik uległ poważnym przekształceniom a jego fragmenty - posągi Adama i Ewy oddzielono i ten pierwszy znajduje się obecnie w  Metropolitan Museum a kopia drugiego (oryginał uległ zniszczeniu) trafiła do Museo Correr. Inne fragmenty oryginału zobaczyć można w Muzeum Bodego w Berlinie. Pomnik ten jest kolejną interpretacją łuku triumfalnego. Nad sarkofagiem, na którego bokach przedstawiono postacie reprezentujące cnoty teologalne i kardynalne, postać doży spoczywa na marach opartych na orłach. W tle przedstawiono trzy postacie młodzieńców trzymających w rękach świece. W łuku powyżej gzymsu z wzorem roślinnym, pod kasetonowym sklepieniem płaskorzeźba przedstawia tronującą Matkę Boską z Dzieciątkiem oraz Św. Andrzeja i dożę po lewej i Św. Teodora i syna doży po prawej. Dwie płyciny po bokach przedstawiają scenę Zwiastowania. Dwa medaliony na wysokości kapiteli kolumn przedstawiają sceny mitologiczne - po lewej Dejanirę i Nessosa a po prawej Perseusza i Meduzę. Postacie rzymskich wojowników zastąpiły Adama i Ewę natomiast postacie Św. Małgorzaty i Św. Magdaleny będące dziełem Lorenza Bregno pochodzą z ołtarza głównego kościoła Santa Marina.


Ostatnim pomnikiem w prezbiterium jest pochodzący z końca XIV w. pomnik doży Marco Cornera. Wiadomo, że rzeźby Madonny z Dzieciątkiem i czterech świętych wykonane zostały przez Nino Pisano oraz jego uczniów.


W lewym transepcie nad dwoma ołtarzami dominuje okno witrażowe, którego wykonanie przypisywane jest mistrzowi z Murano Gian Antonio Licino da Lodi według szablonów przygotowanych dla różnych fragmentów przez Bartolomeo Vivariego, Cime da Conegliano i Girolamo Mocetto. 


Na prawej ścianie transeptu pomnik jeszcze jednego z weneckich dowódców wojskowych w wojnie przeciwko Lidze z Cambrai Hrabiego Niccolò Orsini di Pitigliano. Konny pomnik wykonano z pozłacanego drewna. Postacie dwóch cnót po bokach pomnika wykonał Tullio Lombardo.
Poniżej obraz pędzla Giambattista Cima da Conegliano Koronacja Najświętszej Maryi Panny.


Kaplica św. Dominika wzniesiona została w 1690 roku przez Andrea Tirali. Uwagę przykuwa sklepienie na którym obraz przedstawiający Chwałę św. Dominika pędzla Giovanniego Battisty Piazzetty z 1727 r. oraz okrągłe obrazy reprezentujące cztery cnoty kardynalne namalowane przez tego samego artystę osadzone są w rzeźbionej złoconej ramie przedstawiającej ośmiu naturalnej wielkości aniołów wykonanej przez Francesca Bernardoniego.


Kolejne przęsło prawej nawy bocznej wypełnia barokowe mauzoleum rodu Valier. To kolejne w tym kościele dzieło Andrei Tirali. Pod złotym baldachimem podtrzymywanym przez putta przedstawiono trzy postacie - po środku doża Bertuccio Valier dłuta Pietra Baratty, z lewej strony jego syn, doża Silvestro Valier dłuta Antonia Tersii oraz z prawej strony żona Silvestra, dogaressa Elisabetta Querini dłuta Giovanniego Bonazzy. Poniżej każdej z tych postaci po dwa putta trzymają szarfy opisujące każdą z nich. Po bokach ustawiono dwie pary korynckich marmurowych kolumn pomiędzy którymi umieszczono rzeźby Mądrość Pietra Baratty po lewej, a po prawej – Obfitość Antonia Tersii. Pary kolumn spoczywają na wysokich postumentach pokrytych płaskorzeźbami przedstawiającymi po lewej  Czas autorstwa Giovanniego Bonazzy), Wartość nieznanego artysty oraz Pokój ntonia Tersii) a po prawej: Wytrwałość nieznanego artysty oraz Miłość i Łagodność Pietra Baratty. Pomiędzy kolumnami i ich podstawami dwa półokrągłe łuki otwierają się na kaplicę Matce Boskiej Królowej Pokoju. Oddziela je od siebie postument ozdobiony płaskorzeźbą Alegoria zwycięskiej bitwy pod Dardanelami autorstwa Groppellego Marino, na którym przedstawiono rzeźbę autorstwa Giovanniego Bonazzy Cnota wieńcząca zasługę. 


Następna kaplica dedykowana jest Matce Boskiej Królowej Pokoju. Tutaj uwagę przyciągają dwa elementy. Pierwszym jest osadzona w ołtarzu bizantyjska ikona Matki Boskiej przywieziona do Wenecji w 1349 r. i następnie w 1503 podarowana dominikanom.


Drugim jest sklepienie pokryte bardzo bogatą złoconą sztukaterią będącą dziełem Ottaviano Ridolfiego, w której osadzono pięć obrazó pędzla Palmy Młodszego - Św. Marek w centrum oraz otaczające go cztery cnoty.


Portal w kolejnym przęśle prowadzi do kaplicy bł. Jakuba Salomoni czyli Imienia Jezus.  W posadzce przed wejściem do kaplicy znajduje się płyta nagrobna członka weneckiej Rady Dziesięciu Alvise Diedo, który w 1453 roku uratował flotę wenecką w Konstantynopolu. Natomiast na filarze po prawej stronie od wejścia do kaplicy znajduje się pomnik senatora Luigiego Michela  



Pierwotnie gotycka kaplica, która była kaplicą bractwa Scuola del Nome di Gesù pochodzi z 1543 r. jednak w roku 1639 dokonano jej barokizacji. Wtedy też na sklepieniu pojawiły się bogate stiuki oraz obrazy Giovanniego Battisty Lorenzettiego, Zgodnie z nawiązaniem kaplicy do Imienia Jezus przedstawiają one Jezusa Zbawiciela oraz trzy postacie ze Starego Testamentu, o imieniu Jezus: po lewej – Jezus Filius Syrac (autor Mądrości Syracha), po prawej – pierwszy Wielki Kapłan po niewoli babilońskiej Jezus Filius Josedech oraz po stronie wejścia, kondotier Jesus Nave.


W marmurowy ołtarzu głównym osadzono obraz Magdalena i św. Ludwik z Tuluzy pod krzyżem pędzla Pietro Liberi. Na ołtarzu znajduje się szklany sarkowag, w którym spoczywają szczątki dominikańskiego błogosławionego Jakuba Salomoni. Jego obecność w miejscu położonym obok szpitala jest wysoce pożądana gdyż modły do niego mają chronić przed nowotworami... 


Poliptyk św. Wincentego Ferreriusza w prawej nawie bocznej tro ołtarz złożony oryginalnie z 9 części, z których do dziś zachowało się 9. Część dziesiątą oryginalnie przedstawiająca Boga Wiecznego zaginęła i została zastąpiona złotą muszlą. Centralną postacią jest oczywiście Św. Wincenty po bokach którego przedstawiono Św. Krzysztofa i Św. Sebastiana. Górny poziom to centralnie Martwy Chrystus a po bokach Zwiastowanie czyli Archanioł Gabriel oraz Maryja. Trzy prostokątne obrazy w dolnym poziomie przedstawiają cuda Św. Wincentego. Po długich badaniach obrazów przypisano je Giovanniemu Belliniemu a ich powstanie datowano na lata 1460–1465. Obrazy osadzone są w złoconej ramie z XVI w. 
Dodatkowo warto wspomnieć, że  pod tym ołtarzem spoczywa bł. Tommaso Caffarini, spowiednik i pierwszy biograf św Katarzyny ze Sieny


No i zbliżamy się do wyjścia gdzie na wewnętrznej stronie ściany szczytowej znajduje się pomnik doży Pietro Mocenigo. Pomnik ten powstał w 1481 r. a jego twórcą był Pietro Lombardo. Sarkofag doży ozdobiony płaskorzeźbami przedstawiającymi najważniejsze wydarzenia z jego życia -zdobycie Smyrny i przekazanie kluczy do Famagusty Katarzynie Cornaro, ostatniej królowej Cypru, podtrzymują trzy postacie w strojach rzymskich wojowników. Tak samo odziane postacie wypełniają nisze po bokach pomnika. Nic dziwnego, że osoba o takiej historii wojennych sukcesów nie leży na sarkofagu tylko stoi na nim w stroju generalskim mając po bokach paziów. Na podstawie pomnika przedstawiono napis przedstawiający dokonania doży a po jego bokach dwie płaskorzeźby przedstawiające wojenne trofea oraz dwie płaskorzeźby zewnętrzne przedstawiające dwie prace Herkulesa pasujące niejako do etosu doży. Na szczycie pomnika znajduje się postać Chrystusa Zmartwychwstałego.  Interpretatorzy tego pomnika zwracają uwagę na to, że Chrystus i doża ustawieni zostali w podobnej postawie w jednej linii co, jak sugerują stanowi aluzję, że doża przedstawiony został również jako zmartwychwstały...


Po przeciwnej stronie drzwi wejściowych znajduje się natomiast pomnik Pomnik doży Giovanniego Mocenigo. Z marmuru kararyjskiego wyrzeźbił go Tullio Lombardo. Pomnik ukończony został w pierwszym dziesięcioleciu XVI w.  
Ołtarz Verde Scaligery poświęcony córce władcy Werony Mastino della Scala. Ołtarz ten wykonał Guglielmo dei Grigi w 1524 r. dla kościoła dei Servi z którego został przeniesiony w obecne miejsce przy likwidacji tamtej świątyni. Ołtarz ten zdobią dwie rzeźby Alessandro Vittoria powstałe ok. 1580 r. - Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny oraz Św. Hieronim.
Po lewej stronie ołtarza znajduje się pomnik Johanna Gabriela von Chastelera, gubernatora Wenecji w latach 1815-1825. Popiersie i cały pomnik wykonał neoklasycystyczny wenecki rzeźbiarz Luigi Zandomeneghi.


Wiele jest jeszcze w kościele San Zanipolo innych pomników, płyt nagrobnych i innych dzieł sztuki ale nam wystarczy tego, co udało nam się zarejestrować w jednak ograniczonej pod względem pojemności pamięci. 
W Wenecji można byłoby zwiedzić jeszcze wiele miejsc ale nasze dalsze plany są nieco inne... Idziemy w kierunku Calle Santa Maria Formosa...




Wprawdzie kościół Santa Maria Formosa ma wiele ciekawych dzieł sztuki do zobaczenia ale sorry - nie tym razem. 


W planach jest pożegnalny drink Aperol Spritz w "naszej" kafejce...



Dalej kierujemy się już do naszej przystani przy Riva degli Schiavoni. Po drodze mijamy przekształcone na hotele kolejne pałace. Jednym z nich jest Liassidi Palace Hotel. To dawny gotycki pałac Zorzi dalle Colonne Storte położony nad kanałem Rio di San Lorenzo ‘dei Greci’. Nocleg tutaj to wydatek od 400 zł w górę...


Zaraz obok znajduje się kościół San Giorgio dei Greci z piękną campanillą...


Kolejne uliczki, kolejne mosty i kolejne kanały a w oddali widać już Basen Św. Marka...






I kolejny XV w. pałac jako hotel tym razem w dawnym Palazzo Badoari-Partecipazi, należącym kiedyś do rodu Gritti. Tutaj również spędzimy noc w pokojach, które kiedyś zamieszkiwała wenecka arystokracja za cenę rzędu 400-700 zł... 


Po drodze mijamy jeszcze kościół San Giovanni Battista in Bragora pochodzący z XV w. Znany jest przede wszystkim z tego, że 4 marca 1678 w domu przy położonej w pobliżu kościoła ulicy Calle del Dose urodził się Antonio Vivaldi, który dwa miesiące później, 6 maja został ochrzczony w tutejszym kościele. Może odwiedzimy ten kościół przy następnej wizycie w Wenecji...


I meldujemy się na naszej przystani przy Riva degli Schiavoni, wycieczkowce opuszczają również Wenecję udając się do kolejnych portów...


Ale to jeszcze nie koniec naszego dnia... Tutaj miałem plan, o którym Mały nie wiedział...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz