środa, 27 maja 2020

Klewki, Klebark, Silice i Purda

W bezpośredniej okolicy Olsztyna związanych z tradycją Warmii miejsc jest bardzo wiele. Niektóre znane są powszechnie, inne tylko wąskiemu gronu zainteresowanych. Klewki należą do grupy tych znanych dzięki słynnej aferze z lądowaniem talibów. Sprawa miała miejsce w 2001 r. kiedy to niejaki Bogdan Gasiński twierdził, że widział lądowanie talibów w Klewkach, a podchwycił to Andrzej Lepper w swoim sejmowym wystąpieniu. Bajka to bajka, ale nazwa miejsca w pamięci wielu pozostała. A jak wygląda prawda o Klewkach?
Już w czasach prehistorycznych tereny między jeziorami Linowskim a Klebarskim połączonymi niewielką rzeczką nazywaną Klewkówką lub Ayerną czy też Linowską Strugą musiały być atrakcyjne dla osadnictwa na co wskazują odkrycia archeologiczne datowane na młodszą epokę kamienia. Odkryto tu także ślady osad z okresu kultury łużyckiej i epoki żelaza.
Współczesną historia Klewek rozpoczyna się od dnia 13 kwietnia 1352 r.  kiedy to za sprawą administratora dóbr kapituły warmińskiej Jana Stryprocka kapituła warmińska, do której należały te tereny nadała na prawie chełmińskim posiadłość obejmującą 40 łanów lasu (672 ha) nad jeziorem Cuculning (obecnie Linowskim) wielce zasłużonemu rycerzowi pruskiemu Klauko von Hohenbergowi. Oczywiście nic nie dostawało się za darmochę i Klauko w zamian zobowiązany był do służby zbrojnej i pomocy w budowie zamków. Żeby jednak miał nie najgorszy start, otrzymał też przywilej budowy młyna, który wystawił nad Linowską Strugą w miejscu, które zyskało nazwę Wojtkowizna, a obecnie nazywa się Leśne Wrota. No i dodatkowo 5 łanów przyznano na utrzymanie parafialnego kościoła. A że wsie nazywano od imienia zasadźcy nową osadę nazwano Klaukendorf czyli Wieś Klauka...
Musiał Klauko być bardzo bliski administratorowi bo gdy ten otrzymał nominację na biskupa warmińskiego zabrał Klauko ze sobą w podróż do Rzymu po papieską bulle nominacyjną, a następnie nadał mu kolejny majątek - drobne 60 łanów pod Bisztynkiem czyniąc go jednym z najbogatszych mieszkańców Warmii. W 1420 r. syn Klauka, Johannes otrzymał potwierdzenia praw do wcześniej nadanych majątków. Podczas wojen trzynastoletniej (1454-1466) i „księżej” (1479) wieś ulegała poważnym zniszczeniom i była odbudowywana przez kolejnych właścicieli. Przez wieki majątek zmieniał właścicieli wielokrotnie
Od 1513 r właścicielem był burgrabia zamku olsztyńskiego, prawdopodobnie krewny założyciela Mateusz von Klaukendorf. Później majątkiem władała rodzina Rabe ale gdy na katolickiej Warmii Hans Rabe przeszedł na luteranizm rodzina została zmuszona do opuszczenia terenów biskupstwa. Szlachcic Krzysztof Woreński władał majątkiem w 1578 r. W latach 1638–1641 jako właściciel pojawia się pochodzący ze Śląska szlachcic o nazwisku Pakusz. Od niego majątek nabywa Eustachy Nencher. W 1713 roku majątek przeszedł na jego córkę Annę Mariannę, która z kolei wniosła Klewki jako wiano do małżeństwa z Zygmuntem Albertem von Hatten (Hattyńskim). Kolejny właściciel, Teodor Hattyński sprzedał go Janowi Jerzemu Weissowi, burgrabiemu na zamku kapituły warmińskiej w Olsztynie. Jego następcy sprzedali Klewki szlachcicowi z Pomorza Johannesowi von Brederlow, pradziadkowi feldmarszałka Paula von Hinderburga. Za jego czasów we wsi pojawiła się dżuma, której ofiarą padli praktycznie wszyscy jej mieszkańcy. Pochodzący z Bawarii baron Reischach von Reichenstein zakupił Klewki w 1799 r., a w 1801 wybudował tu nowy dwór jako swoją rezydencję. W 1825 r dobra należały do  Stanisława Carnevalli, kapitana wojska polskiego. W latach 1842–1848 Klewki stanowiły własność Norwega Petera Thorwalda Lousa. W 1867 majątek objął jego syn Carl, który zbudował nowy pałac. Po rodzinie Lousa  w 1913 roku Klewki nabył Franz Otto. Po jego śmierci wdowa wyszła ponownie za mąż za miejscowego gospodarza Fritza Klemma jednak nie za bardzo korzystnie zarządzali majątkiem gdyż w 1931 r dobra zlicytowano za długi. Nabył je gospodarz z Płoskini Johannes Hopfner. W tym czasie majątek obejmował obszar 487 ha. W rodzinie tej majątek pozostał do 1945 r kiedy to przejęły go nowe, polskie władze na PGR, który funkcjonował do 1992 r.

Pierwszy drewniany kościół powstał we wsi około 1352 r. za czasów Klauka ale na początku XV w. spłonął i w XVI w. w jego miejsce wzniesiono kościół murowany, który biskup Marcin Kromer konsekrował w 1581 r pod wezwaniem św. Marii Magdaleny. Ten kościół uległ poważnym zniszczeniom w pożarze w 1718 roku. Podczas remontu, który trwał do 1720 r przemurowano okna, dobudowano drewniana wieżę i położono nowy strop nad nawą. Odbudowany kościół został konsekrowany pod wezwaniem św. Walentego i św. Rocha.


Wśród otaczającej kościół zieleni znajduje się pomnik upamiętniający poległych w I Wojnie Światowej...


... oraz pomnik poświęcono ofiarom II Wojny Światowej...


Rośnie tu też cis pospolity zgodnie z tabliczką informacyjną wyhodowany z nasion pobłogosławionych przez papieża Benedykta XVI podczas mszy na Placu Piłsudskiego w Warszawie 26 maja 2006 r. 




Kościół zbudowano w stylu gotyckim z cegły i kamienia polnego na kamiennej podmurówce...


Niestety halowe wnętrze obejrzeć można było jedynie przez zamkniętą kratę w głównych drzwiach.


Wnętrze zdobi malowana na drewnianym stropie prawdopodobnie przez Matthiasa Meyera w latach 1720-1737 polichromia przedstawiająca postacie Niepokalanej, św. Walentego i św. Rocha w ornamentalnym obramieniu oraz Tajemnice Różańca w medalionach na obrzeżach.


Ołtarz główny w stylu późnego baroku pochodzi z końca XVIII w.  Wykonany został prawdopodobnie w warsztacie Chrystiana Bernarda Schmidta z Reszla. Obraz w ołtarzu przedstawia Św. Wincentego. Ołtarze boczne przedstawiają - lewy z lat 1720-1730 obraz Ukrzyżowania w środku i Rodziny Najświętszej Maryi Panny w zwieńczeniu zaś prawy barokowy obraz św. Rocha okryty srebrną sukienką, a w zwieńczeniu obraz Matki Boskiej Bolesnej z siedmioma metalowymi mieczami. Kościół posiada też kilka innych cennych zabytków, w tym organy z XVIII w, monstrancję czy kielichy ale tym razem nie były one możliwe ani do obejrzenia, ani do uwiecznienia...


Przy kościele, pod żelaznym krzyżem pochowany jest jeden z proboszczów Klewek Franz Gahbler (1854), jeden z tych, którzy za czasów germanizacji odmawiali wygłaszania kazań po niemiecku.




Po wizycie w Klewkach pojechaliśmy dalej przez pięknie kwitnące pola rzepaku do kolejnej warmińskiej wsi - Klebarka Wielkiego...






Na takich polach ustawia się ule, z których później wybiera się miód rzepakowy...


Przydrożne drzewa porastają ogromne kępy jemioły...








No i już stajemy na parkingu pod kościołem w Klebarku Wielkim. To również wieś o wielowiekowej historii położona nad Jeziorem Klebarskim o powierzchni 212 ha.
Wieś położona na terenach należących do kapituły warmińskiej lokowana została w 1357 r.  Przywilej na podstawie prawa chełmińskiego otrzymał przedstawiciel rdzennej ludności tych ziem - Prus o imieniu Johannes. Nadanie składało się w sumie z 60 łanów z czego 8 stanowiły łany wolne, czyli nieobciążone czynszem na rzecz kapituły oraz 52 łany czynszowe, czyli takie od których uprawiający je chłopi musieli odprowadzać czynsz dzierżawny. Początkowo wieś należała do parafii w Klewkach i dopiero około roku 1400 zbudowano tu pierwszy kościół po utworzeniu nowej parafii. W czasie wojny 13-letniej wieś została całkowicie zniszczona w 1455 r. Stary kościół musiał jednak ocaleć ze zniszczeń wojennych, bo nowy na jego miejscu wybudowano dopiero w 1580 r. Ciekawostką jest to, że do połowy XVI w. miejscowość zamieszkiwała głównie ludność pochodzenia pruskiego i kazania tłumaczone były na język pruski. W połowie XVI w. zaznaczył się silny napływ osadników z Mazowsza, co zmieniło układ etniczny mieszkańców. Już w 1517 i 1521 r. Mikołaj Kopernik jako administrator kapituły w Olsztynie lokował tu polskich osadników na tak zwanych łanach opuszczonych. Po zniszczeniach wsi podczas wojny polsko-krzyżackiej z lat 1519-1521 wieś  podzieliła się na Klebark Mały i zgrupowany wokół kościoła Klebark Wielki. Podział usankcjonowała kapituła warmińska dnia 4 września 1587 r. przyznając każdej z wsi po 30 łanów. Wojny szwedzkie doprowadziły do wyludnienia obu wsi tak, że w 1656 r. mieszkało tu tylko 2 sołtysów i 3 chłopów czynszowych. Braki uzupełniono osadnictwem z centralnej Polski. Pod koniec XVIII wieku Klebark Wielki składał się z 32 domów. W 1807 roku wieś została spustoszona przez wojska francuskie. W okresie rozbiorowym postępował proces germanizacji, chociaż większość ludności posługiwała się językiem polskim lub polskim i niemieckim. Warto wspomnieć, że to w Klebarku Wielkim urodził się założyciel Gazety Olsztyńskiej Jan Liszewski (1856–1894).  Po 1945 r wieś znalazła się na obszarze Ziem Odzyskanych. 


Między parkingiem a kościołem znajduje się tablica informacyjna poświęcona działalności lokacyjnej Mikołaja Kopernika.



Podeszliśmy do kościoła zbudowanego  w 1892 roku w tym samym miejscu gdzie stał wcześniejszy kościół z XVI w. Frontowa brama pod wieżą zamknięta... Idziemy z boku - boczne drzwi też zamknięte... No to klapa... Ale idzie w naszą stronę pan ze skrzynką sadzonek kwiatków... Państwo z daleka? Nie my z Olsztyna, ale przyjechaliśmy obejrzeć kościół tyle, że wszystko zamknięte... No to zaczekajcie chwilę, a ja wezmę tylko klucze z plebanii... Okazało się, że to tutejszy proboszcz - przemiły człowiek, przyjazny ludziom i z poświęceniem oddany swoim włościom. Przyniósł klucze, otworzył, porozmawialiśmy chwilę o kościele, o inwestycjach w panele słoneczne, o planowanym otwarciu w budynkach przy plebanii pierwszego roku studiów seminarium, o wymianie dachu na pałacyku plebanii i o zamontowaniu pompy ciepła w kościele i o wyrazie artystycznym malowideł pokrywających ściany kościoła. Miło było, ale nasz gospodarz musiał udać się do innych zajęć - zostawił nas w kościele i mogliśmy sobie pooglądać jego ciekawe wnętrze...



Budynek kościoła zbudowany jest z cegły w stylu neogotyckim i takie jest też jego wyposażenie. Dekoracja filarów i łuków sklepiennych oraz wzory w przestrzeniach między łukami sprawiają wrażenie jakby wnętrze kościoła było czymś w rodzaju przestrzeni pod drzewami. Otóż według gospodarza tego miejsca dekoracja malarska wnętrza ma tworzyć wrażenie biblijnego Ogrodu Oliwnego...



W neogotyckim ołtarzu głównym centralne miejsce pod herbem diecezji warmińskiej zajmuje krzyż z relikwiarzem zawierającym cząstkę Świętego Krzyża, której wiarygodność potwierdzono Dekretem Stolicy Apostolskiej z 29 kwietnia 2002 roku. Relikwię tę podarowaną przez papieża Jana Pawła II przekazał kościołowi w Klebarku prymas Józef Glemp 13 września 2002 roku w uroczystej ceremonii... 




Okna prezbiterium i całego kościoła wypełniają dziewiętnastowieczne witraże wykonane w warsztacie W. Mayr'a z Koblencji... Zalicza się je do najwybitniejszych dziel sztuki witrażowej w Polsce...




W prawym ołtarzu bocznym, z nastawą w formie tryptyku, przedstawiono scenę Ukrzyżowania, wizerunki św. Mikołaja, św. Barbary i św. Katarzyny, a na skrzydłach na skrzydłach: Chrystusa przyjmującego marnotrawnego syna jako Dobry Pasterz, Matkę Boską Bolesną i św. Jana Ewangelistę. W ołtarzu znajduje się zabytkowy portatyl z relikwiami świętych męczenników Mansueta, Konkorda i Restytuta, konsekrowany w 1674 roku przez biskupa kijowskiego i czernichowskiego, Jana z Rupniewa, opata płockiego. 


W ołtarzu bocznym lewym umieszczono koronowany obraz Madonny z Dzieciątkiem pochodzący z 1862 roku. 





Najstarszym zabytkiem kościoła jest granitowa chrzcielnica w kształcie kielicha pochodząca najprawdopodobniej z pierwszego, XIV wiecznego kościoła...



Plebania ma formę neoklasycznego dworku. Powstała w 1763 r. Podczas naszej wizyty remont mocno już zniszczonego dachu był właśnie w toku...


Między plebanią a kościołem znajduje się pomnik pamięci pomordowanych i prześladowanych w latach 1939-1947...





Z wdzięczności za dar relikwii Krzyża przy kościele powstał pomnik papieża Jana Pawła II.



Warto też wspomnieć, że w zabudowaniach parafii mieści się siedziba Delegatury Warmińskiej i Kapelanatu Związku Polskich Kawalerów Maltańskich. Jest to organizacja charytatywna, związana z pomocą medyczną będąca spadkobierczynią Zakonu Szpitalników i Rycerzy Św. Jana - Joannitów obecnie nosząca oficjalną nazwę Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty. 



Żegnamy się z Klebarkiem Wielkim i po kolejnych kilku minutach jazdy zatrzymujemy się przy ciekawym obiekcie technicznym - skrzyżowaniu kanałów w Silicach. Na przełomie XIX i XX W. w ramach działań melioracyjnych wybudowane zostały dwa kanały, które koło wsi Silice musiały się ze sobą przeciąć. I tak wybudowany został akwedukt, którym górą przebiega Kanał Elżbiety. Kanał ten utracił swoje znaczenie i ulega zarastaniu... Dołem natomiast przebiega Kanał Wiktorii, który otrzymał swoją nazwę na cześć jedynej, ukochanej córki cesarza Niemiec Wilhelma II. I ten kanał jest nadal czynny. Stanowi on obecnie jeden z odcinków szlaku kajakowego, którym z Jeziora Linowskiego, przez m. in. Barczewo i rzekę Pisę Warmińską, można dopłynąć do rzeki Wadąg.

Poniżej górny, zarastający, Kanał Elżbiety.


A tu Kanał Wiktorii z jeziora Silickiego płynie do skrzyżowania z kanałem Elżbiety...







Za skrzyżowaniem kanał rozszerza się co ułatwia znacznie poruszanie się kajakiem...




Ostatni w tym dniu przystanek zaplanowaliśmy we wsi gminnej Purda. Odwiedzający tę wieś może zapoznać się z długą historią Purdy przyswajając sobie informacje z tablicy umieszczonej przy centralnym skrzyżowaniu...


Obok tablicy znajduje się głaz - pomnik 630-lecia lokacji wsi Purda...


Jedną z ciekawostek Purdy jest zabytkowa remiza strażacka w centrum wsi.



Najważniejszym zabytkiem Purdy jest wzniesiony w 1503 roku na miejscu wcześniejszego kościoła drewnianego gotycki Kościół pod wezwaniem Św. Michała Archanioła. 



W 1817 roku na ceglanej obszernej kruchcie zachodniej została osadzona drewniana wieża.



Dla nas interesujące miało być również wyposażenie wnętrza utrzymane głównie w stylu barokowym pochodzące z XVIII wieku. Niestety okazało się, że kościół zamknięty jest na cztery spusty więc obeszliśmy go jedynie w koło i pojechaliśmy do domu tym bardziej, że pogoda zaczęła mocno się psuć...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz