poniedziałek, 16 sierpnia 2021

Nocny Trag w Chiang Rai

 Dzisiejsza podróż autobusem z Chiang Mai do Chiang Rai, a następnie zwiedzanie Białej Świątyni i Czarnego Domu nieco nas zmęczyły. Pora więc wypocząć. A ponieważ hotel Laluna posiada basen zdecydowaliśmy się na wieczorną kąpiel...





A po kąpieli postanowiliśmy, że trzeba coś zjeść. Kolacja w hotelu nas nie interesowała. Wprawdzie oferują fajne dania, ale wszystko to jest przygotowane pod turystów - głównie z Niemiec, bo tych najwięcej wykupuje pobyty wypoczynkowe w Laluna. A w kraju tylu smaków ograniczyć się do hotelowej kuchni byłoby grzechem. By tego grzechu nie popełnić, pakujemy się w tuk-tuka i śmigamy na Nocny Targ. Wprawdzie nie wiemy co oferuje to miejsce, ale jeszcze nigdy nie rozczarowaliśmy się jadąc na kolację na lokalny targ. A z zasady są tam jeszcze i inne atrakcje...


Nocny Targ zajmuje kilka ulic i oferuje bardzo szeroki wybór towarów, głównie odzieży, ale również dodatków - toreb, torebek, szali czy biżuterii, a także obuwia po niezmiernie atrakcyjnych cenach. Więcej tej różnorodności widać z kończącym ten wpis filmie.




Oczywiście konieczne są też działania marketingowe. I tak na centralnej scenie trafiliśmy na pokaz mody...










Wokół placu, na którym znajduje się scena dominują stoiska z wyrobami artystycznymi, które można traktować jako pamiątki z pobytu w Tajlandii. Obrazy, obrazki, wycinanki, rzeźby, ceramika. Wybór bardzo duży a rozpiętość cen ogromna. Są też i sklepiki z antykami...




No, ale my przyjechaliśmy tutaj na kolację, więc najbardziej interesującą nas częścią bazaru jest Food Court. Spory centralny plac otoczony jest z trzech stron stoiskami z wszelkiego rodzaju artykułami spożywczymi. Są więc i owoce, i świeżo przygotowywane soki. Są różnego rodzaju zupy, przekąski i dania główne. Są też stoiska z napojami i deserami.


Wprawdzie ruch jest bardzo duży, ale stolików i krzesełek jest tyle, że zawsze da się znaleźć jakieś miejsce. Na terenie Food Court obowiązuje zakaz palenia, mimo, że jest to przecież miejsce otwarte. Na dymka najlepiej iść na koniec placu, gdzie wolno już palić i gdzie również znajdują się płatne toalety...


Ruszamy na obchód, żeby dokonać wyboru. A nie jest to łatwe... Różnorodność dań jest ogromna.


Mimo, że Chiang Rai położone jest dość daleko od morza na wielu straganach z jedzeniem królują wszelkiego rodzaju stwory morskie - muszle, krewetki, kalmary, ryby...


Najczęściej występującą formą przygotowania krewetek jest ich obtaczanie w tempurze i smażenie na głębokim oleju. Obok sajgonki no i coraz bardziej popularne wśród Azjatów frytki...


Na bambusowe patyczki nadziać można wszystko. Bardzo popularną szybką przekąską są podane w ten sposób parówki z grilla. Ale są też i kulki rybne oraz mięsne - głównie z kurczaka lub wieprzowiny...


Ryba, z zasady morska, podawana jest na wiele sposobów. Jej smak oczywiście zależy od fantazji kucharza co do zastosowanych przypraw. Najczęściej mamy wybór między rybą z grilla, rybą z patelni, rybą na głębokim oleju czy też rybą na parze...




Produkty oczekują na lodzie w stanie świeżym aż do zamówienia. 



Za drobne 7 zł możemy zamówić porcję zupy z makaronem, która wystarczy na cały solidny posiłek.


W miskach czeka gotowy zestaw składników do zalania wywarem, który cały czas podgrzewa się w garze. W ten sposób powstaje nieco uproszczona wersja hot pota...





Bardzo popularne są zestawy przygotowanych w tempurze owoców morza i warzyw.





Są i produkty specjalne, jak opisane w innym wpisie 100-letnie jaja w różowej skorupce...



Jak widać po ilości stoisk konkurencja jest ogromna, w związku z tym ważna jest jakość, smak i cena każdej oferty. I nie widać bratobójczej wojny między sprzedawcami....




Ponieważ Zające różnią się preferencjami wybrane przez nas dania pochodziły z różnych stoisk.



Mały Zając preferował mieszane danie warzyw i krewetek w tempurze z dwoma sosami i tajskim piwkiem na popitkę...



Duży zdecydował się na rybę na parze z kapustą, kolendrą i cytryną oczywiście dwoma sosami, w tym jednym bardzo ostrym, oraz colę na popitkę...

I oba te dania okazały się doskonałym wyborem. Po takiej kolacji można spokojnie wracać do hotelu i odpocząć przed czekającą nas jutro bardzo długą podróżą autobusem do Laosu, do Luang Prabang...

A na koniec podsumowujący ten wieczór film...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz