Światła i muzyka tworzą niesamowitą atmosferę. I żadne zdjęcia ani filmy nie oddadzą w pełni doznawanych wrażeń... No to zaczynamy...
A zaczynamy od zachodniej elewacji katedry zdominowanej przez dwie wieże, której najważniejsze elementy to trójłukowy Portal Królewski, trzy witrażowe okna nad nim oraz zachodnia rozeta... Światła są w ciągłym ruchu i podkreślają najważniejsze elementy fasady...
No i zakończyła się pętla przy froncie więc przechodzimy do południowego portalu transeptu. To, co zobaczyliśmy tutaj zrobiło na nas jeszcze większe wrażenie. Kolejne postacie z portalu nabierały kolorów, aż w końcu cały trójelementowy portal nabrał żywych barw. Każdy strój, każdy element opisano kolorem. Wprost nie do wiary...
Następnie idziemy zobaczyć, jak oświetlono dawny pałac biskupi a obecnie Muzeum Sztuki... Tu obrazy "płyną" po ścianach...
Bogactwo form, kolorów, cicha muzyka w tle i atmosfera ogrodu powodują, że przeżycie to jest po prostu niesamowite...
Kolejna seria obrazów i historia jak żywa...
Niewielką podświetloną bramką wracamy pod katedrę ale tym razem kierujemy się do portalu transeptu północnego...
Tutaj trwa remont, więc światła omiatają jedynie rozetę i górną część elewacji...
I w tym momencie kończy się dla nas iluminacja. Zmarznięci, ale zadowoleni wracamy do hotelu odpocząć przed kolejnym dniem...
No, a na koniec jeszcze film, pokazujący fragmenty przebiegu iluminacji...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz