środa, 17 września 2025

Taszkent - meczet, telewizja, pilaw i męczennicy...

W stosunku do wczorajszego dnia pogoda znacznie się poprawiła i w dniu dzisiejszym deszcz przewidywany nie jest więc zjadamy całkiem solidne hotelowe śniadanie i możemy ruszać w drogę żeby zobaczyć to, co pozostało na naszej liście do obejrzenia.


Yandex w ruch i po kilkunastu minutach zatrzymujemy się na moście nad kanałem Anhor w dzielnicy Minor. W ostatnich latach ten odcinek kanału został uregulowany w związku z przeznaczeniem go na teren rekreacyjny i wznoszoną wokół niego zabudową.


A najważniejszy w tej okolicy obiekt znajduje się po przeciwnej stronie ulicy za drzewami... 


To obecnie najnowszy i jeden z największych meczetów w Taszkencie. Obiekt wzniesiono w ciągu roku w latach 2013 -2014, na podstawie dekretu prezydenta Uzbekistanu Islama Karimova. Meczet wzniesiono ze środków Skarbu Państwa oraz Rady Muzułmańskiej Uzbekistanu.


I niech nikogo nie zmyli słowo Minor w nazwie tego obiektu, zwykle przekładane na język polski jako "mniejszy" w przeciwieństwie do "major" - większy lub główny. Tutaj słowo Minor związane jest z nazwą dzielnicy w której jest on położony.


Meczet Minor zbudowany jest według typowego, w Uzbekistanie od wieków, wzorca na planie prostokąta. Front kompleksu stanowi pawilon wejściowy z ogromnym portalem. Całość pokryta jest białym marmurem i bogato zdobiona wzorami z kolorowych kafli. W słońcu meczet błyszczy jak gwiazda.




Za pierwszym portalem znajduje się prostokątny dziedziniec otoczony wspartą na drewnianych kolumnach galerią. Drugi, wewnętrzny portal w ścianie sali modlitewnej po bokach za zdobią dwa minarety o wysokości 38 m. 





Sala modlitewna ma kształt okrągły i nakryta jest sklepieniem, w którego centralnej części osadzona jest spoczywająca na bębnie kopuła.


Oczywiście meczet ukierunkowany jest na Mekkę a kierunek ten wskazuje mihrab. Cała dekoracja wewnętrzna utrzymana jest w stylu Naqsh. 


Mihrab jest bogato złocony i zdobiony tekstami koranicznymi, które opracowali trzej specjaliści od arabskiej kaligrafii - Habibullo Solikh, Islam Mamatov oraz Abdulgofur Haqberdiyev.



Wnętrze głównej kopuły wypełnia malowidło o pięknym wzorze stanowiące połączenie złota i błękitów.



I chociaż meczet ten został oficjalnie otwarty 1 października 2014 r w przeddzień jednego z najważniejszych świąt w kalendarzu muzułmańskim Eid al-Adha, to należy on do grupy obiektów z listy "must see" w Taszkencie.




Kolejny cel dzisiejszego dnia widać  jakby niezbyt daleko, a że droga prowadzi przez park nad kanałem Bozsu (pod mostem kanał zmienia nazwę z Anhor na Bozsu), więc idziemy spacerkiem.


Tereny rekreacyjne dają możliwość przejażdżki łódkami kształtem wzorowanymi na weneckich gondolach, tyle, że wyposażonych w silnik. Można też wynająć kajak albo rower wodny.




Dalej w parku, po obu stronach kanału rozmieszczone są nowoczesne obiekty UzExpoCentre.






W tym kompleksie zieleni na przeciwnym brzegu kanału mieści się taszkencki Aquapark.


I gdy wydaje się, że wieża telewizyjna jest już zaledwie kilka kroków przed nami ...


... ulica kończy się wysokim płotem, za którym mieści się bardzo duży kompleks obiektów Uzbeckiej Federacji Gimnastycznej, który niestety trzeba obejść dookoła...


Wieża telewizyjna w Taszkencie jest obecnie dwunastym co do wysokości obiektem tego typu na świecie, przy wysokości 375 m. Jej budowę rozpoczęto w 1978 r a oddano ją do użytku 15 stycznia 1985 r. I wtedy w latach 1985 do 1991 była czwartą co do wysokości wieżą telewizyjną na świecie. Ciekawostką jest, że wieża ta wcale nie była zaprojektowana dla Taszkentu. Oryginalnie miała stanąć w Bagdadzie, jednak projekt nigdy nie wszedł w fazę realizacji ze względu na zamach stanu w tym kraju.


Podstawę wieży stanowią trzy stożkowe nogi rozporowe, każda o wysokości 93 metrów. Na wysokości 94 m nad ziemią mieści się taras widokowy. Nad nim znajduje się obrotowa, dwusalowa restauracja „Koinot”, której sala czerwona znajduje się 104 metry a niebieska 98 m nad ziemią.


Wieża ma też, niestety, swoją smutną historię. 19 lipca 1986 roku śmigłowiec Mi-8 pod dowództwem kapitana Walerija Wasiljewicza Łobankina, przewożący ekipę filmową studia Uzbekfilm, zahaczył o linę odciągową wieży telewizyjnej w Taszkencie. Śmigłowiec rozbił się w pobliżu Kanału Anchorskiego, a wszystkie sześć osób na pokładzie zginęło. Panoramy radzieckiego Taszkentu, sfilmowane z rozbitego śmigłowca, znalazły się w napisach początkowych i końcowych filmu „ Diamentowy Pas”.
Przy wieży telewizyjnej znajduje się też kolejny kompleks sportowy - odkryte i kryte korty tenisowe. Ale jest tam też i miejsce bardziej interesujące turystów ...


Miejscem tym, o którym mowa we wszystkich przewodnikach po Taszkencie jako tym bez odwiedzenia którego i zjedzenia tu tradycyjnego uzbeckiego posiłku wizyta w Uzbekistanie nie byłaby kompletna jest obiekt o nazwie Besh Qozon. No to idziemy...


Besh Qozon to najbardziej znane centrum przygotowania i konsumpcji tradycyjnego uzbeckiego pilawu. Obiekt składa się z trzech części - kuchni, sali wewnętrznej oraz tarasów. Najlepszą porą na odwiedzenie tego miejsca są godziny południowe. I nie jest to miejsce, gdzie jesteśmy skazani na po prostu pilaw, gdyż restauracja posiada całkiem długie menu obejmujące różne rodzaje pilawu. 
My naszą wizytę rozpoczynamy od otwartej kuchni. Tutaj każdy odwiedzający może poznać proces przygotowania pilawu w sposób tradycyjny.



Obowiązkowym dodatkiem do każdego uzbeckiego posiłku jest uzbecki chleb, który tutaj wypiekany jest w specjalnych piecach na bieżąco, więc zamawiając posiłek dostaniemy do niego jeszcze ciepły chleb.



Podstawą pilawu jest oczywiście ryż przygotowywany w wielkich kotłach indywidualnie opalanych drewnem. 



W zależności od wybranego rodzaju pilawu będzie on oparty na różnego rodzaju mięsie no i oczywiście wywarze z tego mięsa. A może to być mięso drobiowe, jagnięcina, baranina, wołowina czy też konina. 










Z pilawem jest jak z pizzą - może być skromnie i może być na bogato. Chaykhana pilaf wzbogacany jest między innymi słodkimi rodzynkami, mamy pilawy weselne wzbogacone, między innymi o jajka, mamy pilaw specjalny wzmocniony oliwą z oliwek, pilaw zigir to z kolei specjalność z rejonu Samarkandy, są pilawy oparte na specjalnej odmianie ryżu devzira. Jest w czym wybierać...



Tu już gotowy pilaw wędruje na talerze...



A po gotowaniu kotły trzeba jeszcze solidnie wyszorować...


Druga część restauracji to dwupiętrowa klimatyzowana sala, w której mieszczą się tez punkty składania zamówień i kasy. Jak widać lokal na brak klientów i puste stoliki nie narzeka...





A skoro wspomniałem już o kasie to ceny różnych wersji pilawu są bardzo przystępne. Porcja jak poniżej kosztuje od 40,000 do 74,000 UZS. Kilogramowa porcja weselnego pilawu to koszt 111,000 UZS a zestaw: pilaw, chleb, sałatka pomidorowa, pasta i półlitrowa butelka napoju - kompotu lub soku wiśniowego to 72,500 UZS  Kurs wymiany podczas naszej wizyty wynosił 10,000 UZS - 3.24 zł. Tak więc za 25 zł można się solidnie najeść...


Trzecia część restauracji znajduje się na świeżym powietrzu - częściowo pod arkadą a częściowo pod dachem z plastikowej siatki.





Tutaj kelnerzy uwijają się z tacami jak w ukropie... I z tym ukropem przesada to nie jest, bo jest autentycznie gorąco...



Jak widać po twarzach, goście to głównie miejscowi i wyglądają na raczej zadowolonych, czyli pilaw smakuje...


Kilkadziesiąt kroków dalej po przeciwnej stronie Alei Amira Timura Szacha widzimy stojący na podwyższeniu pomnik zwieńczony błękitną kopułą, a w jego tle kolejny budynek nakryty dwoma równie błękitnymi kopułami. No to idziemy zobaczyć, co to takiego.


Kilka tarasów pięknej zieleni prowadzi w dół w kierunku kanału Bozsu oferując bardzo ładny widok na wieżę telewizyjną w tle..


Marmurowa platforma na której znajduje się symboliczny nefrytowy grobowiec, przykryty typową dla Uzbekistanu błękitną kopułą wspartą na sześciu kolumnach to Pomnik Shahidlar Xotirasi czyli Pamięci Męczenników. No to robi się ciekawie...


Pomnik, wraz ze wspomnianym wcześniej budynkiem tworzy parkowo-pamiątkowy kompleks o powierzchni 17 hektarów. Pomnik odsłonięty został 12 maja 2000 r. Kogo tu upamiętniono?



Uzbekistan pod władzą sowiecką poniósł ogromne straty w ludziach. Historycy podają, że kompleks ten został wystawiony w miejscu, gdzie w latach stalinizmu dokonywano masowych mordów na "wrogach ludu". Liczy się, że w latach 1920 do 1940-tych w Uzbekistanie aresztowano około 100,000 ludzi z których około 13,000 rozstrzelano. 


Napis na zewnętrznym otoku kopuły grobowca wykonany w trzech językach: arabskim, angielskim i uzbeckim głosi "Niech pamięć o tych, którzy zginęli za swój kraj będzie wiecznie żywa.”




Wśród pięknie utrzymanej zieleni kierujemy się do budynku nakrytego szkliwionymi kopułami.



Po drodze jeszcze rzut oka na wieżę telewizyjną pięknie prezentującą się na tle chmur.


Po kilkudziesięciu metrach dochodzimy do bardzo atrakcyjnego budynku w historycznym stylu otoczonego podcieniami na drewnianych kolumnach. I chociaż jest to obiekt nowy to widać w nim ogromny szacunek dla historycznej architektury Uzbekistanu.


Napis wykonany złotymi literami na płycie z czerwonego marmuru głosi: "Państwowe Muzeum Pamięci Ofiar Represji Podlegające Gabinetowi Ministrów Republiki Uzbekistanu".


Mieszczące się tu muzeum jest jednym z najmłodszych w Taszkencie. Obecną jego siedzibę otwarto 31 sierpnia 2002 r. Co prezentuje? Bolesny okres podległości Uzbekistanu pod władzę najpierw carskiej Rosji a później Rosji sowieckiej. Rozpoczyna się od rosyjskiej inwazji na Chanat Chiwy i jego podboju w 1873 r. a kończy konsekwencjami "afery bawełnianej" z lat 1980. 



Ciekawostką jest to, że władze Uzbekistanu odważyły się zaprezentować publicznie w muzeum część materiałów pochodzących z przejętego archiwum radzieckiego KGB.


Muzeum przedstawia bogatą dokumentację tłumienia ruchu basmaczy aktywnego w latach 1918 - 1924, który po początkowych sukcesach pod wodzą między innymi İsmaila Envera Paszy - tureckiego wojskowego i ministra wojny Imperium Osmańskiego w latach 1914–1918, który dążył do stworzenia nowego imperium pan-tureckiego a największą sławę zyskał jako ten, który wraz z Mehmetem Talaatem i Ahmedem Cemalem był jednym z głównych inicjatorów ludobójstwa Ormian, Asyryjczyków i Greków w Imperium Osmańskim. Zginął on w walkach z Armią Czerwoną 4 sierpnia 1922 w Czaganie i po jego śmierci ruch basmaczy został zdławiony kosztem tysięcy ofiar wśród ludności uzbeckiej. 


Udokumentowano tu też, że między grudniem 1917 r a 1939 r organy represji władz sowieckich - NKWD i KGB wniosły oskarżenia przeciwko około 450,000 niewinnych mieszkańców Uzbekistanu. Wielu z nich więziono, zesłano do gułagów lub rozstrzelano na miejscu. Jest też część ekspozycji dotycząca czystek etnicznych władz sowieckich przeciwko Tatarom Krymskim, Koreańczykom czy innym grupom etnicznym uznanym za wrogie wobec władz sowieckich. Ostatnia część ekspozycji dotyczy afer korupcyjnych z lat 1980 zwanych "aferą bawełnianą". Stosując metody z czasów Dzierżyńskiego i Berii o spowodowanie szkód w zbiorach bawełny oskarżono 25,000 niewinnych robotników z których 4,500 postawiono zarzuty karne a 3,600 stanęło przed sądami. Pokazano też, że w ostatnich 15 latach istnienia ZSRR z Uzbekistanu do "centrali" w Moskwie wywieziono bawełnę i złoto o wartości  36 miliardów dolarów. Całkowita wartość surowców mineralnych wywiezionych w tym okresie na potrzeby centrali szacowana jest na 75 miliardów dolarów...  


Kilkaset metrów spaceru parkiem wzdłuż uregulowanego biegu kanału Bozsu do alei Amira Timura ...




... i dalej Yandex i powrót do centrum. Ale o tym w kolejnym poście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz