piątek, 2 maja 2025

Od Medresy Mirzo Ulughbeg do Po-i-Kalan w Bucharze

Po wyjściu z Tim Abdullah Khan mamy doskonały widok na jego kopułowe dachy z  placu przed Terrace Bukhara ECO Cafe, którą upatrzyliśmy sobie jako miejsce na późniejszy relaks.



Skręcamy w prawo, przechodzimy przez plac, na którym właśnie dojrzewają owoce na krzewach morwy i po kilkudziesięciu metrach znajdujemy się ulicy Khodja Nurobobod między dwoma medresami - Abdulaziz-Khan (od której zaczynamy) oraz na przeciwko niej Mirzo Ulughbeg.


Nieco dziwić może, iż dekoracja frontu medresy, tak jak i fasad dziedzińca nie jest ozdobiona w pełni. Przyczyna jest prosta - to nie zniszczenia czy upływ czasu tylko śmierć fundatora położyła kres budowie, gdyż nie widząc szansy na dalsze wypłaty budowniczowie po prostu przerwali niedokończone prace...



Wzniesiona przez Chana Abdulaziza z dynastii Janidów, inaczej także znanych jako Astrakhanidów, w latach 1652-1654 (inne źródła podają lata 1651 - 1652). To kolejny obiekt w Bucharze, który zachwyca dekoracją portalu zwanego pishtaq. 


Dekoracji portalu warto poświęcić więcej uwagi, gdyż ma on kilka ciekawych elementów. Po pierwsze, do dekoracji portalu wykorzystano całą gamę różnorodnych materiałów - glazurowaną cegłę, kafle, a nawet złocenie.




Łuki wnęki portalu wykończone są bogato zdobionym sklepieniem stalaktytowym.


Podstawę łuku zdobią napisy w języku arabskim.




Płyciny w obramowaniu portalu zdobią kwiatony.





Przez wejście w portalu idziemy na dziedziniec. I już tutaj widać, że obecnie medresa, jak wiele innych pełni funkcję bazaru...



Na uzbeckich straganach bardzo dużo jest interesującej biżuterii srebrnej o bogatych wzorach, często filigranowych.




Zainteresowani mogą zrobić tu sobie zdjęcie w tradycyjnej uzbeckiej czapeczce za całe 10,000 sum...


Prostokątny dziedziniec medresy otoczony jest piętrowymi budynkami, w których mieściły się cele studentów. Do każdego skrzydła prowadził osobny portal obecnie tylko częściowo zdobiony kolorowymi wzorami z glazurowanych kafli. W skrzydle wejściowym znajdowały się też sale wykładowe a w północnowschodnim narożniku sala, która prawdopodobnie miała stać się grobowcem fundatora, ale zmieniła swoje przeznaczenie na meczet. 



Widać, że w medresie trwają (chyba od lat i będą trwać przez kolejne bo nikomu się tu nie spieszy) prace remontowe. Podobno przewidują one uzupełnienie zachowanych fragmentarycznie dekoracji, chociaż nie jest to do końca pewna informacja...


Tak wygląda sklepienie narożne sali - meczetu.




Jeszcze kilka zdjęć z dziedzińca i innych wnętrz medresy Abdulaziz-Khan.




I oczywiście ze straganów zajmujących jej możliwe do użycia wnętrza...















Na części straganów widać, że wspomnienia ZSRR są wiecznie żywe, tak jak Lenin czy Stalin...



Przechodzimy na drugą stronę ulicy by zagłębić się w kolejny obiekt - medresę Ulugbek, powstałą w 1417 r z fundacji Ulugbeka, przedstawiciela dynastii Timuridów, władającego Bucharą, Samarkandą i Gijduvan w latach 1409–1449.  


W każdym ze znajdujących się pod jego rządami miast Ulugbek ufundował medresę - pierwszą a więc najstarszą w Bucharze. Warto pamiętać, że za jego czasów medresa była bardziej uniwersytetem niż szkołą teologiczną i wykładano tam między innymi matematykę, astronomię czy filozofię. Działania Ulugbeka były niejako kontynuacją idei Timura - Tamerlana gdyż dążył on do tego, by każde z jego miast miało status poważnego centrum nauki i kultury.


Portal medresy Ulugbeka charakteryzuje się ciekawą i dość wyjątkową dekoracją z fajansowych płytek o rzadko spotykanych wzorach i kształtach.



Tutaj także trwają prace remontowe i rekonstrukcyjne, ale już to, co można zobaczyć obecnie sprawia, że wyobraźnia pozwala odtworzyć wspaniałość tej budowli w czasach jej świetności .


Dziedziniec o wymiarach 26 x 25 m otoczony jest dwupiętrowymi budynkami mieszczącymi cele dla studentów i nauczycieli. Są tu też dwa położone na przeciw siebie zdobione portale. 








Tutaj również dostępne pomieszczenia pełnią obecnie rolę bazarową...



Po obejrzeniu medresy Ulugbeka kierujemy się ku kolejnemu krytemu bazarowi - Toqi Zargaron ale po drodze zachodzimy jeszcze do jednej z pracowni kowalskich gdzie już osiem pokoleń zaopatruje mieszkańców i turystów w prawdziwie wspaniałe noże, szable, miecze i słynne nożyczki w kształcie bociana - wszystko kute i wykańczane ręcznie na miejscu...



Oczywiście najważniejszym wyposażeniem warsztatu jest piec. Jednocześnie widać, że kolejne pokolenia prowadzących ten warsztat były zapalonymi myśliwymi...












Podczas tego spaceru jedynie przechodzimy przez kryty kopułami bazar Toqi Zargaron - wrócimy tam innym razem...


Można tu kupić wiele ciekawych i nietypowych rzeczy jak tradycyjne instrumenty muzyczne.



Jest tu też kilka pracowni rzemieślniczych jak ta, gdzie wyrabia się misternie grawerowane naczynia z miedzi czy brązu. A zanim zostanie się mistrzem trzeba długo uczyć się tajników rzemiosła. Ten adept nanosi na płaski talerz wzór, który zostanie na nim wygrawerowany...



Ulicą Khodja Nurobobod idziemy wzdłuż ścian zewnętrznych Poyi Kalon, pod którymi zainstalowano cały ciąg stoisk z pamiątkami, regionalnymi strojami i owocami do głównego dziedzińca - placu kompleksu Po-i-Kalan, pisanego też jako Poi Kalan.





Po prawej stronie ulicy Khodja Nurobobod znajduje się utrzymany w stylu historycznego centrum Buchary budynek Centrum Języka Arabskiego i Kaligrafii.


Natomiast po lewej mamy jedno z najciekawszych miejsc historycznej Buchary - kompleks Po-i-Kalan, który składa się z trzech części: Meczetu Kalan na zdjęciu po prawej, Minaretu Kalan i Medresy Mir-i-Arab na zdjęciu po lewej.



Medresa Miri-Arab (także zapisywane jako Mir-i-Arab lub Mir Arab) została wzniesiona w latach 1530-1535/1536 dla Szejka Abdullaha Yamaniego pochodzącego z Jemenu, duchowego wzorca dla Ubaidullah Khana (także jako Ubajd Allah) i jego następców z dynastii Szejbanidów. Szejka Abdullaha Yamaniego naywano "Mir-i Arab" co tłumaczy się jako "KsiążęArabów" i tym imieniem nazwano medresę w Bucharze, w której zresztą został on pochowany.


O ile co do źródła nazwy tej medresy nie ma wątpliwości to istnieje też inna wersja genezy jej powstania.  Według tej wersji została ona wzniesiona dla uczczenia zwycięstwa armii Szejbanidów nad wojskami szacha z dynastii Safawidów  - Ismaila I w bitwie pod Gijduvan w roku 1512. Z bitwy tej Ubaidullah Khana przywiózł do Buchary kilka tysięcy perskich jeńców a następnie za środki uzyskane ze sprzedaży 3000 spośród nich wzniósł wspaniałą medresę.


Frontowa elewacja medresy zdobiona jest bogatym wzorem z fajansowych kafli .


Charakterystycznym elementem medresy Mir-i-Arab są dwie błękitne kopuły nakrywające znajdujące się w narożach skrzydła leżącego, na przeciw wejścia głównego. kwadratowe sale


 



Tutaj znowu uwiecznione w kaflach wzory przyprawiają o zawrót głowy.




Ciekawostką jest to, że medresa Mir-i-Arab była po II Wojnie Światowej jedyną kształcącą islamskich duchownych szkołą wyższą na terenie ZSRR i wszyscy imamowie, którzy zdobyli w tamtych czasach wykształcenie są jej absolwentami. Funkcję edukacyjną pełni ona zresztą nadal.



Niestety, w czasie naszego pobytu w Bucharze w medresie trwały jakieś ważne uroczystości i zwiedzanie jej wnętrza nie było możliwe więc musieliśmy ograniczyć się tylko do wejściowego portalu...





... oraz spojrzenia na wewnętrzny dziedziniec przez kratę.



A wielka to szkoda, gdyż również wszystkie fasady wychodzące na wewnętrzny dziedziniec, w tym wnęki przeznaczonych dla studentów cel, są bogato zdobione fajansowymi płytkami. 



Drugim niezmiernie cennym obiektem kompleksu Po-i-Kalan jest położony po przeciwnej stronie placu meczet Kalon (także Kalyan i Kalan). Jego historia jest znacznie dłuższa niż medresy  Mir-i-Arab gdyż w tym miejscu już w XII w powstał Meczet Piątkowy - Jame' Mosque. Wzniesiony w latach 1121-22 przez władcę Buchary Arslana Khana II jako obiekt zastępujący wcześniej istniejące w Bucharze. Nowy meczet, powstał w innej lokalizacji niż meczety, które albo uległy spaleniu, albo zawaliły się. Ten meczet jednak też szczęścia nie miał, gdyż wkrótce zawalił się stojący obok minaret niszcząc dwie trzecie budowli. Odbudowany meczet stał do  momentu gdy w 1220 r Buchara została zdobyta przez wojska Czyngis-chana. Oszczędzony został minaret, który stoi do dziś a meczet został spalony.  


Ruiny stały przez kolejne kilkaset lat, aż w końcu Ubaidullah Khan zdecydował się na odtworzenie meczetu w nowej formie korzystając z obrysu pierwotnej budowli. A jest to budowla wielka bo jej wymiary to prostokąt o wymiarach 127 x 78 m (inne źródła podają 130 x 81 m). Front od strony placu ukończono w 1514 lub 1515 r. Front ozdobiony został oczywiście wzorem z fajansowych kafli. 


Meczet Kalon jest meczetem aktywnym i trzeba uważać by wbić się ze zwiedzaniem między godzinami modłów. Tutaj obowiązuje też odpowiednio "skromny" strój - żadne krótkie spodenki, odkryte ramiona, kolana a u kobiet dekolty. Ale gdy nasz strój okaże się "niewłaściwy" na wejściu dostaniemy odpowiedni kawałek materiału, którym zakryjemy to, czego pokazywać w meczenie nie powinniśmy...


Po przejściu na dziedziniec możemy ocenić jak wielka jest to budowla. Ogromny dziedziniec, większy niż boisko do piłki nożnej, wybrukowany płytami piaskowca jest pusty a jedynym żywym obiektem na nim jest jedno, słownie jedno drzewo. Poza nim na dziedzińcu jest jeszcze niewielki ośmioboczny pawilonik widoczny na dalszych zdjęciach i to wszystko. 


Cała budowla jest skoncentrowana na wnętrzu i nie posiada żadnych okien prowadzących na zewnątrz. Dziedziniec otoczony jest parterową galerią krytą 288 kopułami wspartymi na 208 filarach. Tak trochę przypomina to więzienny spacerniak...


W zachodnim skrzydle, przed którym stoi wspomniany wcześniej ośmioboczny pawilon kryty niewielką kopułą znajduje się ukierunkowany na Mekkę mihrab, nad którym widoczna jest pokryta błękitną glazurą kopuła. 


Patrząc w kierunku wschodnim, za otaczającą dziedziniec galerią, widoczne są kopuły medresy Mir-i-Arab oraz minaret Kalan.







Podstawowe nadające nieco koloru dziedzińcowi to zdobione fajansowymi kaflani powierzchnie nad łukami arkady oraz cztery portale - ivany.  


Jedynym elementem dekoracyjnym wnętrza jest mihrab, którego dekorację wykonał mistrz Bayazid Purani







Galerie otaczające dziedziniec są, ze względu na brak okien, szare i dość ponure...
















Opuszczamy meczet a przy wyjściu oglądamy jeszcze stoisko z miejscowymi perfumami...



Po wyjściu z meczetu skręcamy w prawo do najstarszego z obiektów trwożących kompleks Po-i-Kalan - minaretu Kalan (albo też Kalyan).


Minaret zbudowano w roku 1127 na miejscu wcześniejszego minaretu, który, jak wcześniej wspomniałem, zawalił się rujnując przy okazji stary meczet Kalyan. Nowy meczet ma bardzo wyjątkową konstrukcję, która pozwoliła mu przetrwać przez stulecia. Podczas prac wykopaliskowych dokopano się 13 m poniżej poziomu placu i jeszcze nie osiągnięto podstawy fundamentów minaretu. Opowieść głosi, że do budowy władca Buchary Arslan Khan Muhammad wynajął pewnego mistrza z Bako. Rozpoczął on pracę od konstrukcji fundamentu z alabastru i wielbłądziego mleka po czym zniknął na dwa ( inne źródła podają trzy) lata pozwalając, aby fundament odpowiednio ustabilizował się i dopiero po tym czasie przystąpił do wznoszenia ceglanej konstrukcji. Na poziomie ziemi widoczny jest dziesięcioboczny "postument" wysoki na 185 cm


Trzon minaretu ma 46.5 m wysokości. U podstawy jego średnica to 9.7 m co daje obwód 30.43 m. Trzon zwęża się ku górze i pod tak zwaną latarnią, na wysokości 32 m, ma 6 m średnicy. Kolejna historia związana z minaretem mówi, że jego budowniczy zażyczył sobie, aby pochowano go 45 m od minaretu w miejscu wyznaczonym przez niego. Swoje życzenie wyjaśnił on mówiąc, że gdyby minaret kiedykolwiek zawalił się to miałby upaść prosto na jego głowę. Jak widać miał pewność, że jego grób pozostanie przez wieki nienaruszony...


Wewnątrz minaretu znajdują się spiralne schody prowadzące do korony. W czasach historycznych muezin musiał wspinać się na jego szczyt pięć razy dziennie, aby nawoływać wiernych do modlitwy. Poza tym, minaret pełnił funkcję wieży obserwacyjnej tak dla celów wojskowych - by z daleka dostrzec potencjalnych wrogów, jak i bezpieczeństwa wewnętrznego miasta - jako obserwacyjna wieża pożarowa. Dziś, zamiast wspinającego się na minaret muezina na minaretach meczetów zamontowano głośniki połączone ze wzmacniaczem i odtwarzaczem a muezin musi jedynie wybrać z dysku odpowiednią do danej modlitwy zwrotkę i nacisnąć "play"...


Latarnia na szczycie minaretu zwieńczona jest stalaktytową koroną. W latarni znajduje się szesnaście łukowych otworów okiennych


Tylko w pasie trzonu, bezpośrednio pod dolnym stalaktytowym gzymsem korony, znajduje się dekoracja z cegły glazurowanej na błękit.


Trzon minaretu zdobiony jest wzorami z tej samej wypalanej cegły. Oglądających minaret dokładniej zdziwić może, że na jego powierzchni wyraźnie widoczne są wykonane z nieco jaśniejszej cegły plamy. Wyjaśnienie jest bardzo proste. 


Na zdjęciu, które podłączyłem do mojego wpisu na jednym z forów o Uzbekistanie wyraźnie widać miejsca, w których minaret został uszkodzony podczas sowieckiej Operacji Buchara. Komunistyczna Armia Czerwona walczyła o podporządkowanie sobie terenów Azji Środkowej gdzie istniał silny sprzeciw ludności i władz miejscowych chanatów przeciwko podporządkowaniu ich ziem komunistycznym władzom z Moskwy. Niestety przeciw władzy ostatniego Emira Buchary Mohammeda Alim Khana w 1909 r zawiązał się lewicowy ruch Młodzi Bucharczycy, który próbował przejąć władzę w Emiracie. W 1918 r  udało się ich przepędzić z Buchary, ale wrócili, tym razem z oddziałami Armii Czerwonej pod dowództwem Michaiła Frunzego w sierpniu 1920 r. Bitwa o Bucharę bronioną przez wojska Emira i miejscową ludność trwała od 28 sierpnia do 2 września. W jej trakcie sowieci używali ciężkiej artylerii do ostrzału miasta, powodując bardzo poważne zniszczenia. Buchara została zdobyta ale Emir wraz z około 1000 żołnierzy zdołał uciec i kontynuował walkę z sowiecką armią - niestety bez sukcesu. O tej bitwie o Bucharę napiszę jeszcze gdy opisywać będę twierdzę Ark...


Na trzonie minaretu, obok wzorów czysto dekoracyjnych są też pasy gdzie w cegle wyryte zostały pismem kufickim, najstarszym zachowanym stylem kaligrafii arabskiej, napisy historyczne i religijne



Na końcu placu, zaraz za minaretem, znajduje się kolejny budynek o intrygującym kształcie, gdzie szczególną uwagę zwraca ośmioboczna kopuła. Cały ten kompleks to medresa Amir Olim Khan wzniesiona w roku 1915 przez ostatniego Emira Buchary. Natomiast znacznie starszym budynkiem włączonym w zespół medresy jest nakryty kopułą budynek dawnej łaźni Qazi Kalon. 


Medresa ta nie miała długiej historii funkcjonowania jako szkoła muzułmańska gdyż od 1924 r decyzją władz sowieckich stała się miejską biblioteką. Później, za czasów Uzbeckiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej wydzielono ten obiekt jako bibliotekę dla dzieci imienia osławionego Pawlika Morozowa - wzorca do naśladowania dla komunistycznej młodzieży, gówniarza, który wydał sowietom własnego ojca gdyż ten pomagał uciekinierom z sowieckich łagrów.


Dziś główna część dawnej medresy nadal jest biblioteką natomiast dawna łaźnia funkcjonuje jako sklep dla turystów...



Przy łaźni można też przywdziać tradycyjny strój i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie...



Powoli opuszczamy plac kompleksu Po-i-Kalyan i kierujemy się ku twierdzy - Ark.


Po drodze, z Placu Perskiego jeszcze widok na kopułę meczetu Kalon...




O twierdzy napiszę już w kolejnym poście...